Siły zła rozpychają się coraz mocniej, wykorzystując każdą okazję do tego, by jeszcze bardziej skłócić ten naród. I, niestety, coraz częściej się to udaje. Ostatnio zaatakowano mocno prezydenta tego kraju, który nie ukrywa bliskich związków z Nami. Rzucił on pomysł, by przedyskutować kwestię zmiany ich najważniejszego prawa. Przyznam, że propozycja ta zaskoczyła nawet jego najbliższe otoczenie, ale wydaje się ciekawa. Tymczasem obrzucono go tu różnymi wyzwiskami i właściwie odrzucono zaproszenie do rozmowy. Tak w ogóle to oni przestali ze sobą normalnie rozmawiać. Ciągle się kłócą i licytują o byle co.