Aleksandra Nowicka: Policja za bardzo lubi kajdanki

Środek przymusu stosowany jest nie tylko wobec osób agresywnych, ale i nieletnich na czas transportu.

Aktualizacja: 16.02.2020 13:48 Publikacja: 16.02.2020 00:01

Aleksandra Nowicka: Policja za bardzo lubi kajdanki

Foto: 123RF

Kajdanki nierozerwalnie kojarzą się z funkcjonariuszami służb mundurowych na całym świecie, w szczególności z policją. Swą medialną sławę zawdzięczają zarówno spektakularnym scenom z filmów kina akcji, jak i upublicznianym materiałom operacyjnym policji. Czy to zapięte z przodu, z tyłu, czy też zespolone, niezmiennie przykuwają uwagę odbiorców mediów postrzegających sytuacje, w których są one stosowane, jako szczególnie niebezpieczne.

Zezwolenie, a nie przymus

Pozostało 89% artykułu

BLACK WEEKS

Aż dwa lata dostępu do PRO.RP.PL za 899 zł
Zyskaj dostęp do raportów, analiz i komentarzy niezbędnych w codziennej pracy każdego PROfesjonalisty.
Opinie Prawne
Tomasz Siemiątkowski: Szkodliwa nadregulacja w sprawie cyberbezpieczeństwa
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Czy wolne w Wigilię ma sens? Biznes wcale nie musi na tym stracić
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Awantura o składki. Dlaczego Janusz zapłaci, a Johanes już nie?
Opinie Prawne
Łukasz Guza: Trzy wnioski po rządowych zmianach składki zdrowotnej
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Rząd wypuszcza więźniów. Czy to rozsądne?