Aktualizacja: 10.10.2020 13:59 Publikacja: 10.10.2020 00:01
Foto: Adobe Stock
Sytuacja, w której rodzice wspólnie nie wychowują dzieci, jest zwykle sytuacją konfliktogenną. O ile bez kwarantanny rodzic wiodący w praktyce po częstokroć skłonny jest wymyślać wymówki zmierzające do tego, aby skrócić czy ograniczyć kontakty drugiego rodzica z dzieckiem, tak teraz ma rozwiązanie podane na tacy. Niemal w każdej sprawie, która dotyczy kontaktów z dzieckiem obecnie dostrzega się zaostrzenie sporu i oddalenie stanowisk. Dotyczy to zarówno tych spraw, w których kwestię kontaktów rozstrzygał sąd, jak i tych, w których rodzice zawarli porozumienie. Możliwość zarażenia się koronawirusem stała się zasłoną dymną do tego, by dzieci nie miały kontaktu z jednym z rodziców, zwykle tym, który nie wiedzie prymu w wychowaniu wspólnej pociechy.
Projekt ustawy 6 lutego 2025 r. (nr projektu UD 185) przewiduje wiele zmian w zakresie regulacji przepadku pojazdu mechanicznego na podstawie art. 44b k.k. Przypomnijmy, że już w trakcie prac legislacyjnych, pojawiały się kontrowersje co do zasadności formułowanych zapisów. Nie może przeto dziwić, że po prawie rocznym okresie ich funkcjonowania, zdecydowano się na przedstawienie propozycji zmian ustawodawczych.
Zapowiedź Donalda Trumpa rozpoczęcia negocjacji z Władimirem Putinem w celu zakończenia wojny w Ukrainie może mieć poważne implikacje dla międzynarodowego prawa karnego oraz Międzynarodowego Trybunału Karnego.
Decyzja Donalda Trumpa o nałożeniu sankcji i osłabieniu Międzynarodowego Trybunału Karnego to nie tylko konsekwencja geopolityki i wsparcia sojusznika USA – Izraela – w relacjach ze światem. Skutki takiej polityki mogą wykroczyć daleko poza międzynarodowe prawo karne.
Przeżywamy to w Polsce od 2015 roku. Teraz pokazali się sędziowie amerykańscy. Słychać głosy zachwytu – nie tylko zresztą w USA, bo także w Polsce – że niezależni sędziowie stanęli po stronie konstytucji. Skądś my to znamy, nieprawdaż?
Decyzja Donalda Trumpa o zawieszeniu stosowania kluczowej dla biznesu międzynarodowego ustawy antykorupcyjnej to nie tylko zmiana wewnętrznej polityki USA. To sygnał, który może zmienić reguły globalnej konkurencji – zwłaszcza dla europejskiego biznesu - pisze prof. Marcin J. Menkes.
Czy w czasie polskiego przewodnictwa w Unii Europejskiej nadzwyczajny szczyt Europejczyków powinien się odbywać w Paryżu? To jedno z pytań, które się pojawiają po burzy wywołanej przez Amerykanów.
Kolejny mocny dzień w wykonaniu złotego. Dolar jest już poniżej 4 zł, a euro zbliża się do poziomu 4,15 zł.
Europejski Trybunał Praw Człowieka uznał, że Polska naruszyła prawo do ochrony życia rodzinnego przez niepodjęcie adekwatnych i skutecznych działań, w celu wyegzekwowania kontaktów matki z jej dzieckiem, mimo że ustanowił je sąd.
Złoty pozostaje silny, ale chwilo jego ruch został zatrzymany. Rynek czeka na dane makroekonomiczne i informacje dotyczące Ukrainy.
Decydując się na dochodzenie roszczeń z tytułu czynów nieuczciwej konkurencji, musimy być świadomi, że postępowanie sądowe może trwać długo. W tym czasie konkurent nadal może żerować na naszej pracy. Są sposoby, by go powstrzymać.
Strony procesu nie zawsze muszą czekać, aż zakończy się on wydaniem wyroku przez sąd. Mogą bowiem doprowadzić do jego szybszego zakończenia w polubowny sposób – poprzez zawarcie ugody przed sądem lub podpisanie ugody pozasądowej.
Przepisy nie rozstrzygają kolejności postępowań odszkodowawczych. Czy brak wypłaty świadczenia z ustawy wypadkowej zamyka pracownikowi drogę sądową w dochodzeniu roszczeń od pracodawcy?
Złoty w środę złapał lekką zadyszkę, ale nie oznacza to jednocześnie, że ma on problemy. Inwestorzy rozgrywają bowiem wątek pokoju na Ukrainie.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas