W felietonie z 13 sierpnia pt. Sprawa Margot – sądowy banał, czysty formalizm, red. Wojciech Tumidalski porusza niezmiennie istotne, z perspektywy ochrony podstawowych gwarancji procesowych oskarżonego zagadnienie stosowania tymczasowego aresztowania w oparciu o zasadę jego minimalizacji.
Słuszne w przeważającym zakresie rozważania związane są z głośno komentowaną sprawą aresztową Margot w tym udziału jej obrońcy w posiedzeniu sądu który, jak pisze autor, ograniczyć się miał jedynie do złożenia wniosku o niestosowanie aresztu. Nie wiadomo jednak w oparciu o jakie ustalenia autor poczynił tę uwagi. Założyć zatem należy, że źródłem wiedzy autora jest wyłącznie treść protokołu z posiedzenia w przedmiocie rozpoznana zażalenia prokuratora na niezastosowanie tymczasowego aresztowania. Wątek ten wymaga skomentowania.