Aktualizacja: 17.08.2020 12:12 Publikacja: 17.08.2020 20:06
Foto: Adobe Stock
W nocy z 28 na 29 lipca 2020 r. kilka pomników warszawskich, w tym Chrystus przy bazylice św. Krzyża, przyozdobiono tęczowymi flagami. Z manifestów pozostawionych przez osoby, które tego dokonały, wynikało, iż akcja ta miała na celu walkę z homofobią. W sprawie tej wiceminister sprawiedliwości złożył zawiadomienie do prokuratury, uznając, że doszło do „oczywistego naruszenia prawa", a dopuścić się tego mieli „bojówkarze środowisk LGBT"(sic!). Zdaniem wiceministra udekorowanie pomników tęczowymi flagami wyczerpuje znamiona przestępstwa obrazy uczuć religijnych oraz znieważenia pomnika.
Pierwsze deregulacje próbował robić Ronald Reagan. Donald Trump też już raz próbował. Jego dekret z 2017 roku wymagał, aby każda agencja planująca ogłoszenie nowych regulacji proponowała uchylenie co najmniej dwóch wcześniejszych. Jak pójdzie tym razem Elonowi Muskowi?
Po kryzysie w sądach i prokuraturze przyszedł czas na policję. Lekiem na zapaść kadrową ma być obniżanie standardów przyjmowania do służby. Czy dobrze na tym wyjdziemy?
Jesteśmy w zupełnie innej rzeczywistości cywilizacyjnej niż w latach 90. Zaostrzające się starcie kulturowe sprawiło, że o powrocie do kompromisu aborcyjnego można zapomnieć.
W 2024 roku obywatele RP mieli aż za wiele okazji aby nabrać przekonania, że nad Wisłą sędziowie nie zawsze są sędziami, a prawo jest chaosem i „po prostu” przymusem danej władzy politycznej. I że nic stabilnego nie da się z tym zrobić. Spójrzmy wreszcie obywatelom w oczy mówiąc o prawie, wyjdźmy poza doraźne spory o praworządność (oczywiście jak najbardziej zrozumiałe), by ujrzeć całość obecnej ale i przeszłej kondycji Polski XXI, a w tym tak ważnego prawa. Inaczej takie czy inne rozwiązania będą pogłębiały zasadne w tym przypadku odczuwanie sytuacji bez nadziei.
Samochód elektryczny znakomicie współpracuje z instalacją fotowoltaiczną, a uzupełnianie energii w akumulatorze przy pomocy domowych ładowarek jest nie tylko wygodne i tanie, ale też ekologiczne i przewidywalne.
„Czasy się zmieniają, ale Pan zawsze jest w komisjach”. Czyli dlaczego to Urząd Ochrony Danych Osobowych powinien kontrolować dane i sztuczną inteligencję, a nie ministerstwo cyfryzacji powoływać sobie własnego nadzorcę.
Hiszpanie udowodnili, że niezawodność i stabilny rozwój są kluczem do zaufania, jakim obie marki darzą klienci.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku podtrzymał karę 4,5 roku więzienia dla młodej kobiety za napad na ekspedientkę sklepu z użyciem tłuczka do mięsa.
Para EUR/USD obroniła poziom 1,05. To z kolei pomogło notowaniom złotego.
Do Prokuratury Krajowej wpłynęło w czwartek zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa polegającego na sprowadzeniu zdarzenia zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób. Chodzi o sprzedaż wysoce szkodliwego dla ludzi środka na gryzonie. W ostatnich tygodniach stał się on przyczyną śmierci trojga dzieci.
Przed warszawskim sądem okręgowym rozpoczął się w czwartek proces apelacyjny w głośnej sprawie brutalnego pobicia byłego wiceszefa KNF Wojciecha Kwaśniaka, który nadzorował kontrolę w SKOK Wołomin.
Udział i organizacja nielegalnych wyścigów będzie przestępstwem. W kodeksie karnym znajdzie się też pewna forma tzw. zabójstwa drogowego, a więc śmiertelnego wypadku spowodowanego przez sprawcę biorącego udział w nielegalnym wyścigu czy rażąco naruszającego przepisy - ustaliła "Rzeczpospolita".
Umorzenie jest tylko jednym z etapów postępowania. Kiedy pojawi się jakikolwiek nowy dowód, zostanie wszczęte na nowo - przekonywali w czwartek gdańscy prokuratorzy, którzy zdecydowali o umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej, aktywistki walczącej o prawa lokatorów.
Do przekazania na podstawie ENA może dojść w ciągu kilku dni tylko wówczas, gdy osoba poszukiwana wyrazi zgodę na przekazanie. Wobec jej braku w procedurze zawiera się etap sądowy, ze wszystkimi gwarancjami strony postępowania. Nie można zatem formułować opinii, że Łukasz Ż. "dopiero" wraca do Polski, skoro jego poszukiwania wdrożono15 września br. - mówi Anna Adamiak, prokurator Prokuratury Krajowej, rzecznik PK.
Prokuratura Okręgowa w Katowicach wszczyna śledztwo w sprawie ucieczki Sebastiana M. do Niemiec, a potem do Dubaju. Podejrzany o spowodowanie wypadku na autostradzie A1 kierowca, wyjechał z Polski krótko po przesłuchaniu w prokuraturze.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas