Aktualizacja: 21.05.2015 09:43 Publikacja: 21.05.2015 09:20
Foto: Rzeczpospolita/Paweł Gałka
W ostatnim czasie, w toku postępowań prowadzonych przez Urzędy Skarbowe oraz Zakład Ubezpieczeń Społecznych, na masową skalę dochodziło do zakwestionowania ważności umów zawartych pomiędzy przedsiębiorcami a firmami outsourcingującymi pracowników. Na mocy tych umów, w związku z treścią art. 231 kodeksu pracy, następowało przejęcie wszystkich pracowników zatrudnionych pierwotnie przez przedsiębiorcę do firmy outsourcingującej pracowników.
Model był taki, że przedsiębiorca, w związku z zawarciem umowy, obniżał koszty prowadzenia działalności gospodarczej, jednocześnie zmniejszając ryzyka prawne związane z obsługą kadrowo-płacową oraz stosowaniem przepisów prawa pracy. Natomiast firma outsourcingująca pracowników, w związku z rzekomą dotacją unijną (której jednak nigdy nie otrzymała), miała mieć niższe koszty zatrudniania, stąd biznes mógł wydawać się przedsiębiorcom atrakcyjny. Umowy nie budziły zastrzeżeń samych organów skarbowych i ZUS do czasu, gdy firmy outsourcingujące pracowników zaprzestały uiszczania należnych składek ZUS i zaliczek na podatek dochodowy. Obecnie organy państwa, celem odzyskania należności publicznoprawnych nieściągniętych od firm outsourcingujących pracowników, skierowały szereg postępowań wobec działających w dobrej wierze przedsiębiorców.
Konieczne jest aktualizowanie uprawnień organów ochrony danych osobowych, zwłaszcza w odniesieniu do nowych technologii.
Nowym prezesem Trybunału Konstytucyjnego został Bogdan Święczkowski. Sędzia z nominacji PiS będzie pełnił funkcję do 2030 r. Koalicji rządzącej trudno będzie to zmienić.
Hasła o ułatwianiu życia przedsiębiorcom zawsze dobrze brzmią w kampanii wyborczej i w exposé kolejnych premierów. Z ich realizacją zwykle jest dużo gorzej. Wykłada się na tym zadaniu także obecny rząd Donalda Tuska.
Nie marnujmy poświęcenia sędziów, którzy oparli się pokusie łatwego awansu.
Bank zachęca rodziców do wprowadzenia swoich dzieci w świat finansów. W prezencie można otrzymać 200 zł dla dziecka oraz voucher na 100 zł dla siebie.
Komisja Wenecka po raz drugi zakwestionowała metodę przywracania praworządności przez rząd. Zbiega się to z odejściem z TK kontrowersyjnej prezes Julii Przyłębskiej oraz wyborami jej następców.
Olefiny Daniela Obajtka, dwie wieże w Ostrołęce, przekop Mierzei Wiślanej, lotnisko w Radomiu. Wszyscy już wiedzą, że miliardy wydane na te inwestycje to pieniądze wyrzucone w błoto. A kiedy dowiemy się, kto poniesie za to odpowiedzialność?
Czy prawo do wypowiedzi jest współcześnie nadużywane, czy skuteczniej tłumione?
Z naszą demokracją jest trochę jak z reprezentacją w piłkę nożną – ciągle w defensywie, a my powtarzamy: „nic się nie stało”.
Trudno uniknąć wrażenia, że kwalifikacja prawna zdarzeń z udziałem funkcjonariuszy policji może zależeć od tego, czy występują oni po stronie potencjalnych sprawców, czy też pokrzywdzonych feralnym postrzeleniem.
Niektóre pomysły na usprawnienie sądownictwa mogą prowadzić do kuriozalnych wręcz skutków.
Hasło „Ja-ro-sław! Polskę zbaw!” dobrze ilustruje kłopot części wyborców z rozróżnieniem wyborów politycznych i religijnych.
Ugody frankowe jawią się jako szalupa ratunkowa w czasie fali spraw, przytłaczają nie tylko sądy cywilne, ale chyba też wielu uczestników tych sporów.
Współcześnie SLAPP przybierają coraz bardziej agresywne, a jednocześnie zawoalowane formy. Tym większe znacznie ma więc właściwe zakresowo wdrożenie unijnej dyrektywy w tej sprawie.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas