Aktualizacja: 22.01.2025 01:18 Publikacja: 15.09.2022 03:00
Prezentacja raportu o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej
Foto: PAP/Radek Pietruszka
Właściwie to jestem znużony prasowymi sporami i nie chcę w nich uczestniczyć. Takie stanowisko deklaruję niemal w każdym artykule, jaki ostatnio publikuję na łamach „Rzeczpospolitej”. A potem piszę kolejny tekst. Uważny czytelnik mógłby zacząć się zastanawiać nad moją psychiczną kondycją, a w konsekwencji wątpić w wartość moich wypowiedzi. Dlatego od razu na wstępie chcę zastrzec, że jest to jedynie paradoks, a nie psychoza czy paranoja. Po prostu absurdy przebijające z niektórych artykułów, jakie czytam w prasie, nie dają mi milczeć.
Proceder segregowania sędziów na nowych–starych, lepszych–gorszych, nie ma podstaw prawnych.
Pierwszy całkowicie elektryczny model Suzuki został właśnie zaprezentowany w Mediolanie. Produkcja e VITARY rozpocznie się wiosną przyszłego roku, a zapewne latem zobaczymy pierwsze egzemplarze na naszych drogach.
Kierując ustawę budżetową do TK, prezydent zastawił na sędziów Trybunału Konstytucyjnego pułapkę. Bo kto przy zdrowych zmysłach dobrowolnie zrezygnuje z ponad 400 tys. złotych?
Przypominamy kadrze zarządzającej, że jednym z warunków mówienia o przestępstwie w ogóle jest niezgodność zachowania sprawcy ze społecznie wypracowanymi regułami ostrożności - piszą adwokaci Konrad Burdziak i Piotr Regulski.
Sąd Najwyższy powinien orzekać o ważności wyborów w pełnym składzie, a o skargach wyborczych i protestach oraz finansowaniu partii politycznych w składach wyłanianych w drodze losowania - piszą Leszek Bosek i Grzegorz Żmij.
Łatwy w obsłudze, bezpieczny, uniwersalny. Taki powinien być dobry program księgowy i tym właśnie charakteryzuje się Mała Księgowość. Od wystawiania faktur, przez rozliczanie podatków i składek, po zarządzanie magazynem – wszystkie te zadania znacznie ułatwia nasz program.
Zapewnienie dodatkowej osłony uczestnikom debaty publicznej przed próbującymi ją zamrozić to dobry pomysł, pod warunkiem że nie będzie ona motywowana ideologicznie.
Dobry program księgowy to podstawa funkcjonowania biura rachunkowego. Jego podstawowym zadaniem jej ułatwienie i przyspieszenie pracy księgowych. Dzięki temu, że program wykonuje podstawowe, powtarzalne zadania, profesjonaliści mogą się skupić na bardziej skomplikowanych zadaniach, lub zaoferować swoje usługi większej liczbie klientów.
80 lat temu zlikwidowany został niemiecki obóz koncentracyjny Plaszow. Wcześniej strażnicy obozowi z SS pognali więźniów do KL Auschwitz.
Służba w wojskach kolejowych w czasach PRL nie była represją – tak uważa resort rodziny i polityki społecznej. Dlatego nie będą oni traktowani tak samo jak ci, którzy byli kierowani do brygad budowlanych, kamieniołomów lub kopalni.
Wizyta Wołodymyra Zełenskiego w Warszawie pokazała, że kwestia ekshumacji na Wołyniu nie jest załatwiona – ocenił Jacek Czaputowicz, były minister spraw zagranicznych, według którego „rząd chciał licytować kwestie wołyńskie z Prawem i Sprawiedliwością”.
Rozliczenie z przeszłością jest - zdaniem ankietowanych w sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski - warunkiem niezbędnym do rozszerzenia NATO i Unii Europejskiej o Ukrainę.
Rodzina odzyskała rzeczy osobiste mecenasa Stanisława Ładnowskiego z Piotrkowa, które zabrali mu Niemcy, gdy umieścili go w obozie koncentracyjnym. To jedna z wielu ciekawych spraw, które rozwikłał ostatnio dział poszukiwawczy Archiwum Arolsen.
Martin Pollack (1944-2025), austriacki pisarz, reporter - syn esesmana, ujawniający w swoich książkach niewygodne rozdziały historii austriackich rodaków zmarł w Wiedniu po długiej walce z nowotworem. Był przewodniczącym wrocławskiej Nagrody Angelusa.
Film Jessego Eisenberga „Prawdziwy ból” osiąga mistrzostwo wyższego rzędu: najsilniej oddziałuje dopiero po swoim zakończeniu.
Do 1946 r. nikt niewtajemniczony w proces „ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej” nie znał Eichmanna. Przeciętny Niemiec mógł kojarzyć surowe deportacje Żydów z Himmlerem lub Heydrichem, ale nazwisko Eichmann nic mu nie mówiło. Jak to się stało, że proces przemysłowej zagłady 6 milionów ludzi zorganizował niepozorny i nieznany urzędnik z drugiego szeregu pracowników Głównego Urzędu Bezpieczeństwa III Rzeszy?
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas