Aktualizacja: 06.01.2021 11:57 Publikacja: 06.01.2021 00:01
Foto: Fotorzepa / Marian Zubrzycki
Na pytanie „Rz", czy PiS będzie wdrażał kolejne zmiany w sądownictwie, choć pięć lat jego rządów go nie usprawniło, prezes PiS ponowił powtarzane od dawna ogólnikowe zastrzeżenia do korporacji sędziowskiej, puentując, że „sądownictwo jako korporacja jest dziś praktycznie poza państwem".
To błędna diagnoza. Sądownictwo nie jest zwartym organizmem. Każdą sprawę – np. PiS kontra Wojciech Sadurski za nazwanie tej partii „zorganizowaną grupą przestępczą" (co uważam za ocenę bezprawną) – rozpatrują różne sądy i kilku sędziów. I to nie jest całe sądownictwo. Są wyroki sprawiedliwe, ale są też czasem niesprawiedliwe i głupie, czy to z niewiedzy czy z lenistwa sędziów, a może i z powodu politycznych uprzedzeń czy środowiskowej presji. Ale nie znaczy to, że sądownictwo jest jakimś obcym ciałem w państwie. Zresztą Jarosław Kaczyński wygrał niejedną sprawę przed sądami III RP, w różnych latach. Czy i one były poza państwem?
Projekt lansowany przez Ministerstwo Sprawiedliwości nie zapewnia sprawiedliwych rozliczeń z osobami sprzeniewie...
Gdy fiskus będzie miał wątpliwości, powinien je rozstrzygać na korzyść podatnika. Taka zapowiedź pojawia się nie...
Łączenie przez Donalda Tuska patriotyzmu ekonomicznego ze zmierzchem globalizacji jest błędne, ponieważ jedno ni...
Konsekwencją zamieszania wokół debaty prezydenckiej w Końskich może być nie tylko protest wyborczy, ale również...
Upowszechnienie się w Polsce koncepcji „nieistniejącego wyroku” może wywołać nieprawdopodobny chaos w wymiarze s...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas