W Sejmie trwają prace nad projektem ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwemu wykorzystywaniu przewagi kontraktowej w obrocie produktami rolnymi i spożywczymi (projekt datowany na 4 listopada 2016 r., druk sejmowy nr 790 i 983). 15 listopada odbyło się jego drugie czytanie. Projekt ponownie trafił do prac w komisji sejmowej.
Wszystkie niemal środowiska zgadzają się, że dodatkowa regulacja w łańcuchu dystrybucji żywności jest potrzebna, aby nie dochodziło do nieuczciwego wykorzystania przewagi kontraktowej, która może niekorzystnie odbijać się na jakości i cenie produktu na półce sklepowej. Pytanie tylko, czy projektowana właśnie w Polsce regulacja nie wylewa dziecka z kąpielą i czy aby na pewno regulacja egzekwowana twardymi sankcjami administracyjnymi (przewidziano kary pieniężne do 3 proc. obrotu przedsiębiorcy) podwyższy jakość i różnorodność oferty konsumenckiej.
Praktyki supermarketów
Projekt nowej ustawy ma na celu ograniczenie środkami administracyjnymi jednostronnych działań przedsiębiorców, którym można przypisać ustawowo zdefiniowaną „przewagę kontraktową". Chroni też słabszą stronę kontraktowania w relacji: „dostawca" produktu rolnego lub spożywczego – nabywca tego produktu.
Wedle uzasadnienia projektu celem nowej regulacji ma być zapewnienie „prawidłowego funkcjonowania łańcucha dostaw żywności" i dobre „relacje między wszystkimi jego ogniwami". Twórcy projektu nie kryją, że u podstaw regulacji są „powszechne praktyki" polegające na „wymuszaniu przez nabywców, w tym sklepy wielkopowierzchniowe, nierównoprawnych warunków umów", a sprawozdanie sejmowe wprost wskazuje na cel: „chodzi o przeciwdziałanie nieuczciwym praktykom, takim jak m.in. wymuszanie przez supermarkety na dostawcach żywności obniżania cen za sprzedawane produkty i nakładanie dodatkowych opłat, co pogarsza sytuację finansową producentów żywności".
Liczne skargi
W myśl projektu zakazane będą m.in.: nieuzasadnione rozwiązanie umowy, przyznanie uprawnienia do jednostronnego rozwiązania umowy czy uzależnianie zawarcia lub kontynuowania umowy od spełnienia świadczenia niemającego rzeczowego ani zwyczajowego związku z przedmiotem umowy. Praktyki te to nic nowego. Wskazane przykłady uzupełniają lub niekiedy powielają katalogi działań już sankcjonowanych przez ustawę o ochronie konkurencji i konsumentów (wtedy, gdy przedsiębiorca mający przewagę kontraktową jest dominantem rynkowym) lub egzekwowanych w trybie prywatnoprawnym na gruncie ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji.