Zgodnie z ustawą – Prawo zamówień publicznych (PZP), środki ochrony prawnej odwołania do Krajowej Izby Odwoławczej (KIO) i skargi na jej orzeczenia do sądu okręgowego, przysługują, co do zasady, wykonawcy. Uprawnienie to zostało również przyznane organizacjom samorządu gospodarczego działającym na podstawie przepisów o izbach gospodarczych, które uzyskają wpis na listę prowadzoną przez prezesa Urzędu Zamówień Publicznych. Krąg podmiotów uprawnionych do wpisu na wspomnianą listę jest szeroki, a do dnia dzisiejszego znajduje się na niej 140 organizacji. Wydaje się, że cel wprowadzenia regulacji jest oczywisty. Organizacje takie reprezentują swoich członków i występują w ich imieniu wszędzie tam, gdzie zagrożone są ich interesy. Co warte podkreślenia, interesy członków organizacji, a nie samych organizacji.
W jednej z ostatnich spraw rozpatrywanych przez Krajową Izbę Odwoławczą (sygn. akt KIO 625/17), budzących szersze zainteresowanie ze względu na kwestię dotycząca zamówień in-house, pojawiła się kwestia udziału organizacji samorządu gospodarczego w roli przystępującego po stronie odwołującego kwestionującego możliwość skorzystania przez Miasto Gorzów Wielkopolski z tego instrumentu.
Niejasne przepisy
Uprawnienie organizacji samorządu gospodarczego zostało przez ustawodawcę ograniczone do korzystania ze środków ochrony prawnej jedynie wobec ogłoszenia o zamówieniu oraz specyfikacji istotnych warunków zamówienia. To bowiem na tym etapie postępowania, kiedy zamawiający podaje do publicznej wiadomości sposób i warunki prowadzenia zamówienia (w tym tryb, warunki udziału w postępowaniu, przesłanki wykluczenia, opis przedmiotu zamówienia) ujawniają się naruszenia prawa, które mogą wywierać negatywny wpływ na wszystkich uczestników rynku potencjalnie zainteresowanych tym lub podobnymi postępowaniami. Naruszenia na tym etapie prowadzą przy tym najczęściej do nieuprawnionego ograniczenia konkurencji poprzez np. stawianie nadmiernie wygórowanych, nieproporcjonalnych warunków udziału w postępowaniu lub opis przedmiotu zamówienia, który wprowadzana nieuzasadnione preferencje wobec jednego, ewentualnie kilku wykonawców. Organizacje zrzeszające wykonawców mają zatem prawo do kwestionowania takich zapisów, ubiegając się tym samym o poszanowanie zasady konkurencyjności, co na omawianym etapie postępowania jest potencjalnie korzystne dla wszystkich zrzeszonych w nich przedsiębiorców. Organizacje korzystają z tego uprawnienia w sprawach systemowych, czyli istotnych z punktu widzenia reprezentowanej przez nich branży. W takich przypadkach celem złożonego odwołania jest próba przeciwdziałania ukształtowaniu się negatywnej praktyki, która może rzutować na inne podobne sprawy w przyszłości.
Trzeba jednak wskazać, iż powyższe uprawnienie, choć racjonalne i zasadne także z punktu widzenia ekonomiki procesowej, nie było dotychczas powszechnie wykorzystywane przez organizacje, których dotyczyło.
Taki stan rzeczy wynika zapewne po części z braku wiedzy o tej mało znanej możliwości, a ponadto z natury izb gospodarczych i organizacji samorządu zawodowego – zazwyczaj nie dysponują one bieżącymi funduszami na tego typu działania.