Polski rynek suplementów diety w 2016 r. był oceniany na 3,5 mld zł sprzedaży detalicznej, w 2017 r. prognozy mówią o 4–5 mld zł i cały czas widać tendencję wzrostową. Jednocześnie wprowadzenie suplementu diety na rynek jest nieporównywalnie łatwiejsze i tańsze aniżeli produktu leczniczego, który przechodzi skomplikowaną, długotrwałą i kosztowną procedurę rejestracji. Z tego względu suplement diety jest dla producentów i dystrybutorów bardzo atrakcyjnym towarem.
Na początku lutego 2017 r. Najwyższa Izba Kontroli opublikowała raport: „Dopuszczanie do obrotu suplementów diety", który w miażdżący sposób wykazał patologie tego rynku, a zwłaszcza brak skutecznych mechanizmów kontroli. Pół roku wcześniej, w czerwcu 2016 r., minister zdrowia powołał zespół ds. uregulowania reklamy leków, suplementów diety i innych środków spożywczych oraz wyrobów medycznych, którego zadaniem było opracowanie projektu założeń do zmian aktów prawnych dotyczących reklamy ww. produktów.