Aktualizacja: 02.01.2018 17:52 Publikacja: 02.01.2018 17:17
Mariusz Muszyński
Foto: materiały prasowe
W artykule „A jednak premier nie miała racji" opublikowanym w „Rzeczpospolitej" z 28 grudnia 2017 r. dr hab. Monika Florczak-Wątor i prof. UJ dr hab. Piotr Mikuli podjęli próbę polemiki z moim artykułem. Ich analiza jest jednak pełna błędów i uproszczeń, których nie można pozostawić bez odpowiedzi. W świecie informacyjnym, w jakim żyjemy, to bardzo ważne, by nierzetelne opinie nie przykrywały prawdy.
Na początek odniosę się do zarzutów wobec mojej osoby. Zacznę od tego, że fałszywa jest teza polemistów, że „Każda osoba wybrana przez Sejm ponad liczbę sędziów TK wskazaną w Konstytucji (15) nie jest sędzią TK, bo Sejm nie ma kompetencji do jej wyboru, jeśli kadencja wcześniej wybranego sędziego TK nie dobiega końca lub nie doszło do wygaśnięcia jego mandatu przed upływem kadencji". W mechanizmie kreacji TK jest wpisana reguła (dziś wynikająca z Regulaminu Sejmu, kiedyś także z ustawy o TK), że wybór w Sejmie przeprowadzany jest co do zasady przed upływem kadencji sędziego, który kończy urzędowanie, czyli na tzw. zakładkę. Gdyby przyjąć rozumowanie pani Florczak-Wątor i pana Mikuli, to należałoby uznać, że większość sędziów w historii TK została wybrana ze złamaniem prawa.
Proceder segregowania sędziów na nowych–starych, lepszych–gorszych, nie ma podstaw prawnych.
Pierwszy całkowicie elektryczny model Suzuki został właśnie zaprezentowany w Mediolanie. Produkcja e VITARY rozpocznie się wiosną przyszłego roku, a zapewne latem zobaczymy pierwsze egzemplarze na naszych drogach.
Kierując ustawę budżetową do TK, prezydent zastawił na sędziów Trybunału Konstytucyjnego pułapkę. Bo kto przy zdrowych zmysłach dobrowolnie zrezygnuje z ponad 400 tys. złotych?
Przypominamy kadrze zarządzającej, że jednym z warunków mówienia o przestępstwie w ogóle jest niezgodność zachowania sprawcy ze społecznie wypracowanymi regułami ostrożności - piszą adwokaci Konrad Burdziak i Piotr Regulski.
Sąd Najwyższy powinien orzekać o ważności wyborów w pełnym składzie, a o skargach wyborczych i protestach oraz finansowaniu partii politycznych w składach wyłanianych w drodze losowania - piszą Leszek Bosek i Grzegorz Żmij.
Łatwy w obsłudze, bezpieczny, uniwersalny. Taki powinien być dobry program księgowy i tym właśnie charakteryzuje się Mała Księgowość. Od wystawiania faktur, przez rozliczanie podatków i składek, po zarządzanie magazynem – wszystkie te zadania znacznie ułatwia nasz program.
Zapewnienie dodatkowej osłony uczestnikom debaty publicznej przed próbującymi ją zamrozić to dobry pomysł, pod warunkiem że nie będzie ona motywowana ideologicznie.
Dobry program księgowy to podstawa funkcjonowania biura rachunkowego. Jego podstawowym zadaniem jej ułatwienie i przyspieszenie pracy księgowych. Dzięki temu, że program wykonuje podstawowe, powtarzalne zadania, profesjonaliści mogą się skupić na bardziej skomplikowanych zadaniach, lub zaoferować swoje usługi większej liczbie klientów.
Prezydentura Trumpa w czasie wojny w Ukrainie to dla Unii Europejskiej równanie z dwoma niewiadomymi. Pierwszy krok należy do polskiej prezydencji.
Prawidłowe funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości wymaga dobrej współpracy zawodów prawniczych.
Kwalifikacja działań nieuczciwych klientów przy kasie samoobsługowej od lat sprawia problemy.
W kwestii praworządności zamiast podążać w kierunku standardów europejskich zbliżamy się niestety coraz bardziej do opcji upadłych państw. I brak realnych perspektyw wyjścia z tej sytuacji.
Kto chce korzystać z pełnej ulgi podatkowej przy darowiźnie czy spadku, musi dołożyć staranności w zgłoszeniu nabytego majątku. Tak wynika z wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Więcej wolnej amerykanki w kampanii wyborczej powinno cieszyć obywateli, a pomysły reglamentowania medialnego przekazu czy jak kto woli: medialnego rynku, mogą budzić niepokój.
Sugestia, że w uchwale PKW z 30 grudnia 2024 roku mamy do czynienia z sytuacją jasną, więc niewymagającą analiz i refleksji – jest oczywiście bezzasadna.
System bezpłatnych porad powinien być bardziej elastyczny i innowacyjny, świadcząc usługi niedostępne na rynku i uzupełniając luki w ofercie. Mógłby realizować zarówno wsparcie prawne, jak i interdyscyplinarne, czyli specjalistyczne poradnictwo z innej dziedziny, np. psychologa.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas