Aktualizacja: 27.03.2021 09:24 Publikacja: 26.03.2021 23:01
Foto: Adobe Stock
Pisząc ten felieton, nie wiem, komu przez najbliższe cztery lata przyjdzie dzierżyć stery adwokatury. Nie wiem, kto wygra arytmetyką i pragmatyzmem, a kto wobec nich polegnie. Nie śmiem oceniać tych, na których głos oddali delegaci, na to byłoby bowiem zbyt wcześnie. Myślę jednak, że mogę spojrzeć na listę kandydatów do NRA nie po to, aby ustalić, co ich nazwiska powiedzą nam o sobie za lat kilka, lecz by spróbować zastanowić się, co mówią nam o adwokaturze dzisiejszej.
Projekt lansowany przez Ministerstwo Sprawiedliwości nie zapewnia sprawiedliwych rozliczeń z osobami sprzeniewie...
Gdy fiskus będzie miał wątpliwości, powinien je rozstrzygać na korzyść podatnika. Taka zapowiedź pojawia się nie...
Łączenie przez Donalda Tuska patriotyzmu ekonomicznego ze zmierzchem globalizacji jest błędne, ponieważ jedno ni...
Konsekwencją zamieszania wokół debaty prezydenckiej w Końskich może być nie tylko protest wyborczy, ale również...
Upowszechnienie się w Polsce koncepcji „nieistniejącego wyroku” może wywołać nieprawdopodobny chaos w wymiarze s...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas