Aktualizacja: 18.04.2021 10:56 Publikacja: 18.04.2021 00:01
Foto: Fotorzepa / Marian Zubrzycki
Zapadły 2 marca 2021 r. wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE (sygn. C-824/18) wskazujący sądom krajowym ogólne kryteria oceny kontroli procesu nominacyjnego sędziów, wywołał niemalże furię wśród wielu polityków, głównie tych z resortu sprawiedliwości. Zarzucają wyrokowi, iż stawia prawo europejskie ponad konstytucją, podczas gdy art. 8 Konstytucji RP wyraźnie stanowi, iż jest ona najwyższym prawem Rzeczypospolitej Polskiej i stosuje się ją bezpośrednio.
Warto przypomnieć, że Trybunał Konstytucyjny już 11 maja 2005 r. w wyroku oceniającym zgodność z konstytucją traktatu akcesyjnego (sygn. K 18/04) stwierdził, iż „ z racji wynikającej z art. 8 ust. 1 Konstytucji nadrzędności mocy prawnej korzysta ona na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej z pierwszeństwa obowiązywania i stosowania". Podobnie w sprawie oceny konstytucyjności traktatu lizbońskiego (sygn. K 32/09), Trybunał – powołując się na poglądy doktryny – podkreślił, iż „zachowanie pierwszeństwa Konstytucji w warunkach integracji europejskiej musi być uznane za równoznaczne z zachowaniem suwerenności państwa". Trybunał w obydwu tych wyrokach nie stracił jednak z pola widzenia art. 90 ust. 1 Konstytucji RP, w myśl którego „Rzeczpospolita Polska może na podstawie umowy międzynarodowej przekazać organizacji międzynarodowej lub organowi międzynarodowemu kompetencje organów władzy państwowej w niektórych sprawach".
TSUE nigdy nie zadowoli wszystkich i zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie go krytykował. Dla jednych jego wyroki...
W przypadku podejrzenia naruszenia przepisów o ochronie danych osobowych przez posła opozycji prezes UODO zadzia...
Tylko powtórzenie konkursów w otwartym trybie przed legalną KRS, z prawem każdego uczestnika, w tym neosędziego,...
Azjatyckie firmy mogą tracić dostęp do kluczowych przetargów publicznych. To przełomowy moment dla rynku inwesty...
Blokada Trybunału Konstytucyjnego przez rząd będzie miała dalsze, nieprzewidywalne konsekwencje.
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas