Aktualizacja: 13.06.2019 08:33 Publikacja: 13.06.2019 08:33
Foto: Fotolia
W przestrzeni publicznej coraz częściej pojawiają się doniesienia o wyrokach skazujących, opartych wyłącznie o zeznania tzw. małego świadka koronnego, korzystającego z dobrodziejstwa nadzwyczajnego złagodzenia kary za popełnione przestępstwa, w zamian za ujawnienie wobec organów ścigania informacji dotyczących osób uczestniczących w popełnieniu przestępstwa oraz istotnych okoliczności jego popełnienia (art. 60 § 3 kodeksu karnego) bądź gdy niezależnie od wyjaśnień złożonych w swojej sprawie ujawnił przed organem ścigania i przedstawił istotne okoliczności, nieznane dotychczas temu organowi, dotyczące przestępstwa zagrożonego karą powyżej pięciu lat pozbawienia wolności (art. 60 § 4 k.k.). Instytucja ta niewątpliwie wymaga zmian, co dostrzegła Rada Ministrów.
Chęć osiągnięcia sukcesu za wszelką cenę nie powinna przeważać nad racjonalnością działań prokuratury. Może być to bowiem kosztowne dla oskarżonych i podatników oraz nie mieć nic wspólnego ze sprawiedliwością.
Pierwsze deregulacje próbował robić Ronald Reagan. Donald Trump też już raz próbował. Jego dekret z 2017 roku wymagał, aby każda agencja planująca ogłoszenie nowych regulacji proponowała uchylenie co najmniej dwóch wcześniejszych. Jak pójdzie tym razem Elonowi Muskowi?
Po kryzysie w sądach i prokuraturze przyszedł czas na policję. Lekiem na zapaść kadrową ma być obniżanie standardów przyjmowania do służby. Czy dobrze na tym wyjdziemy?
Jesteśmy w zupełnie innej rzeczywistości cywilizacyjnej niż w latach 90. Zaostrzające się starcie kulturowe sprawiło, że o powrocie do kompromisu aborcyjnego można zapomnieć.
Samochód elektryczny znakomicie współpracuje z instalacją fotowoltaiczną, a uzupełnianie energii w akumulatorze przy pomocy domowych ładowarek jest nie tylko wygodne i tanie, ale też ekologiczne i przewidywalne.
W 2024 roku obywatele RP mieli aż za wiele okazji aby nabrać przekonania, że nad Wisłą sędziowie nie zawsze są sędziami, a prawo jest chaosem i „po prostu” przymusem danej władzy politycznej. I że nic stabilnego nie da się z tym zrobić. Spójrzmy wreszcie obywatelom w oczy mówiąc o prawie, wyjdźmy poza doraźne spory o praworządność (oczywiście jak najbardziej zrozumiałe), by ujrzeć całość obecnej ale i przeszłej kondycji Polski XXI, a w tym tak ważnego prawa. Inaczej takie czy inne rozwiązania będą pogłębiały zasadne w tym przypadku odczuwanie sytuacji bez nadziei.
Minister Sprawiedliwości powołał Jacka Gołaczyńskiego, sędziego Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu, do pełnienia funkcji prezesa Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu, na okres sześciu lat. Akt powołania został podpisany 15 listopada 2024 r.
Do tej pory strona ukraińska nie udzieliła Polsce pomocy prawnej w sprawie wybuchu rakiety w Przewodowie, w którym zginęły dwie osoby – powiedział w piątek minister sprawiedliwości prokurator generalny Adam Bodnar.
Podejrzany Łukasz Ż. usłyszał zarzut w sprawie wypadku na Trasie Łazienkowskiej z 15 września 2024 r. Przyznał się do zarzucanego mu czynu - przekazał w piątek rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie Piotr A. Skiba. "Rzeczpospolita" dowiedziała się, że sprawca w czasie jazdy trzymał w ręku telefon komórkowy i nagrywał film.
Rodzina Igora Stachowiaka zwróciła się do prokuratura generalnego o wznowienie śledztwa w sprawie śmierci 25-latka. Powodem są nowe informacje i opinie. Ma z nich wynikać, że mężczyzna został zamordowany.
Najbardziej bym chciał, by nasz film kiedyś pokazano w Rosji. Tak jak niegdyś w Niemczech po II wojnie światowej pokazywano filmy o tym, co zrobili naziści - mówi Ołeksandr Szczur, scenarzysta i producent filmu „Bucza”.
21-letni mężczyzna szedł w Marszu Niepodległości z flagą amerykańskiej organizacji faszystowskiej, a także posiadał naklejki prezentujące nazistowski, komunistyczny i faszystowski ustrój państwa. Został skazany w trybie przyspieszonym.
Wybrani w październiku 2015 r. przez Sejm do Trybunału Konstytucyjnego Andrzej Jakubecki i Krzysztof Ślebzak złożyli skargi przeciwko Polsce do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w związku z niemożnością objęcia swych urzędów.
W piątek szefowie resortów sprawiedliwości, infrastruktury oraz spraw wewnętrznych przedstawili oficjalne propozycje zmian w prawie, które mają zwiększyć bezpieczeństwo na polskich drogach. Wśród nich pojawiło się tzw. zabójstwo drogowe, nowe przestępstwo organizowania oraz brania udziału w nielegalnych wyścigach ulicznych oraz nowe wykroczenie - drift.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas