Reżyser Vega wychodzi z roli - komentuje Tomasz Pietryga

Każdy człowiek ma prawo do godności. Będący symbolem karierowiczostwa Bartłomiej Misiewicz również.

Publikacja: 25.07.2019 19:24

Tomasz Pietryga

Tomasz Pietryga

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompala

Gdy kilka tygodni temu, po zapowiedzi najnowszego filmu Patryka Vegi „Polityka", w którym jeden z bohaterów jest inspirowany postacią Bartłomieja Misiewicza, doszło do pierwszej wymiany kąśliwych uwag między reżyserem a byłym działaczem PiS, sympatie opinii publicznej zdawały się być po stronie reżysera. Zwłaszcza że pierwowzór filmowej postaci to człowiek skompromitowany, symbol partyjnego karierowiczostwa, obciachu, na którym ciążą dodatkowo prokuratorskie zarzuty płatnej protekcji. Idealny materiał na czarny charakter w filmie o politykach.

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Opinie Prawne
Tomasz Siemiątkowski: Szkodliwa nadregulacja w sprawie cyberbezpieczeństwa
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Czy wolne w Wigilię ma sens? Biznes wcale nie musi na tym stracić
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Awantura o składki. Dlaczego Janusz zapłaci, a Johanes już nie?
Opinie Prawne
Łukasz Guza: Trzy wnioski po rządowych zmianach składki zdrowotnej
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Rząd wypuszcza więźniów. Czy to rozsądne?