Aktualizacja: 05.02.2015 08:44 Publikacja: 05.02.2015 08:44
Foto: Fotorzepa, Marta Bogacz Marta Bogacz
System zamówień publicznych musi pogodzić ogień z wodą: jednocześnie za pomocą precyzyjnych regulacji zapewnić wyłonienie obiektywnie najlepszej oferty i pełne spektrum środków odwoławczych uczestnikom postępowania, którzy stwierdzą w nim nieprawidłowości, a z drugiej zapewnić rozstrzygnięcie postępowania bez zbędnej zwłoki. Praktyka pokazuje, że wyzwaniem jest nie tylko samo prawo, ale też jego stosowanie.
Pojawia się pytanie, jak oskarżenia lub podejrzenia o naruszenie konkurencyjności mogą wpływać na postępowania przetargowe. Bezdyskusyjne jest, że zachowanie szeroko rozumianej uczciwości w postępowaniach o udzielanie zamówień publicznych jest fundamentalną wartością warunkującą prawidłowe funkcjonowanie systemu zamówień publicznych. Stąd też szereg zasad określonych w prawie zamówień publicznych, które zachowanie tej wartości mają umożliwić. Mowa o zasadzie zachowania uczciwej konkurencji i równego traktowania wykonawców, która ma zapewnić równy i niedyskryminacyjny dostęp do zamówień, czy też zasadzie jawności, która ma zapewnić transparentność prowadzonych postępowań i możliwość ich weryfikacji.
Działania „obronne” prezesa TK to reakcja bardzo stonowana. Mogła przecież przybrać postać działania ukierunkowanego na ściganie rzecznika generalnego TSUE za instytucjonalny zamach stanu.
Nie możemy sobie pozwolić na to, by krajowy system cyberbezpieczeństwa 2.0 był systemem z tektury, przepalającym pieniądze podatnika.
W bajkach zakochani żyją długo i szczęśliwie. W prawdziwym życiu bywa inaczej. I to nie wizja długotrwałego i czasem kosztownego rozwodu powinna być spoiwem rodziny.
Sędziowie i rzecznicy TSUE powołani przez oligarchię UE oświadczają narodowi sprawującemu „władzę zwierzchnią w Rzeczypospolitej Polskiej”, że nie będzie sobie sędziów Trybunału Konstytucyjnego sam wybierał, jak chce. Odpowiednie osobistości wskażą mu osobistości powołane wcześniej przez inne osobistości.
Nie widzę podstaw, by z zakresu ustawy „frankowej” wyłączyć pożyczki powiązane z walutą obcą lub umowy, w których zamiast franka figuruje waluta euro lub dolar.
Jazda na motocyklu to z całą pewnością wielka przyjemność, o czym zaświadczy każdy, kto chociaż raz miał okazję – legalnie, podkreślmy – poprowadzić maszynę na dwóch kołach.
Działania „obronne” prezesa TK to reakcja bardzo stonowana. Mogła przecież przybrać postać działania ukierunkowanego na ściganie rzecznika generalnego TSUE za instytucjonalny zamach stanu.
Państwo nie może w ustawie wykluczyć lub dopuścić do przetargu firm z Chin czy Turcji. Warunki ustalają poszczególni zamawiający – tak wynika z czwartkowego wyroku TSUE.
„Oceniam, że poparcie dla Sławomira Mentzena będzie jeszcze rosło, bo politycy Konfederacji czerpią z tych samych strategii, które doprowadziły do władzy Donalda Trumpa” – mówi w podcaście „Rzecz w tym” Krzysztof Janik, były przewodniczący SLD.
Państwo nie może w ustawie wykluczyć lub dopuścić do przetargu firm z Chin, Turcji czy innych krajów, które nie porozumiały się z UE w sprawach z zamówień publicznych. Każdorazowo decydować mają o tym poszczególni zamawiający - stwierdził TSUE.
Projekt ustawy, która miałaby utrudnić lokalnym władzom prowadzenie mediów, nie trafił jeszcze na ścieżkę legislacyjną, ale emocje wokół niego już są gorące.
Apolityczna prokuratura jest najlepszym z możliwych przepisów na praworządność.
Nigdy dosyć wiedzy o prawach swoich i innych ludzi.
Przyjmując, że kontrola operacyjna prowadzona za pomocą „Pegasusa” była legalna i prawidłowa, pozostaje pytanie: czy była zasadna?
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas