Państwo i jego instytucje działają głównie w formie prawnej. Jakość prawa i jego stosowania wpływa na jakoś życia obywateli oraz na prowadzenie działalności gospodarczej. Prawo podlega zaś nieustannym, zbyt częstym zresztą, zmianom. Prezydent jest jednym z uczestników tego procesu: ma inicjatywę ustawodawczą i prawo weta, może też politycznie „lobbować" za takimi czy innymi rozwiązaniami. Na jakich polach powinien się skupić?
Być może najważniejszym zadaniem jest walka z biurokracją. Chyba żadna grupa społeczna nie odczuwa jej ciężarów tak bardzo jak przedsiębiorcy. Według opracowania audytorów z Grant Thornton przedsiębiorca, aby być na bieżąco ze zmieniającymi się regulacjami prawnymi, musiałby każdego dnia poświęci na ich zgłębianie trzy godziny i 53 minuty, czyli 27 minut więcej niż przed rokiem.
Biurokracja przybiera różne formy, ale najczęściej jest nią obowiązek tworzenia zbyt wielu dokumentów. Nawet jeśli są potrzebne, to przy dzisiejszych możliwościach techniki można ułatwić ich magazynowanie. Mimo to prawo pracy nadal wymaga od pracodawców przechowywania przez 50 lat dokumentacji pracowniczej w wersji papierowej. Prosty pomysł cyfryzacji takich archiwów na razie nie zyskał uznania.
Istotną sprawą do rozwiązania jest też ucywilizowanie stosunków na linii podatnik – fiskus. Choć ustępującemu prezydentowi udało się wprowadzić zasadę rozstrzygania wątpliwości prawnych na korzyść podatnika, to fiaskiem zakończyła się jego próba postawienia tamy nadużywaniu prawa przez urzędy skarbowe. Grzechy tych ostatnich polegają np. na sztucznym wydłużaniu okresu przedawnienia podatków. Usiłują w ten sposób uzyskać podatek wraz z odsetkami. Wiele postulatów dotyczących podatków, prawa pracy i gospodarczego „Rzeczpospolita" sformułowała w wydanych w ostatnich latach „Białych księgach" i „Kodeksie podatnika". To zbiór konkretnych propozycji, których wprowadzenie w życie mogłoby ograniczyć biurokrację.
Są oczywiście inne, może nawet ważniejsze pola, np. służba zdrowia czy stosunki pracy, które wymagają stałej ochrony podstawowych praw pracowniczych, niezależnie od formy zatrudnienia, i tutaj parasol prezydenta jest jak najbardziej wskazany.
Wiele kluczowych zadań czeka na Andrzeja Dudę w wymiarze sprawiedliwości. Po pierwsze, konieczne jest proste unormowanie sposobu uiszczania opłat sądowych, gdyż z powodu niejasności wiele osób traci prawo do sądu w rezultacie drobnych uchybień. Podobne w skutkach są niedomagania związane z doręczaniem przesyłek sądowych, zwiększone „urynkowieniem" tej branży.