Aktualizacja: 29.03.2021 19:09 Publikacja: 29.03.2021 21:00
Tal Ben-Ari Yaalon
Foto: PAP/ANDRZEJ GRYGIEL
Czytając tekst pana Mahmouda Khalify, z zadowoleniem odkryłam, że w pewnych kwestiach się zgadzamy. Oboje rozumiemy, że żyjemy w czasie zmian i nowych możliwości i że istnieje potrzeba wprowadzenia nowego porządku, który zagwarantuje stabilizację w regionie. Izrael podejmuje ten wysiłek, chciałabym, aby Palestyńczycy zrobili to samo.
W artykule „Wspólny krok naprzód" („Rzeczpospolita", 26 marca br.) znajduję wiele nieścisłości, jak choćby „pokojowe" podejście Autonomii Palestyńskiej, które przez lata lat spowodowało dziesiątki tysięcy ofiar wśród Izraelczyków. I to z powodu działań palestyńskich wiele krajów pierścieniowych nie wsparło Porozumienia Abrahama. Pragnę przypomnieć, że prezydent Egiptu Abdel as-Sisi oświadczył w mediach społecznościowych, że normalizacja stosunków z Sudanem i Marokiem daje nadzieję na stabilizację i pokój w regionie.
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia w debacie TVP mówił, że potrzebujemy dobrych relacji z Niemcami, dlatego różnice...
Według kolektywu analitycznego Res Futura główne pytanie pojawiające się w sieci po poniedziałkowej debacie kand...
Sztab Karola Nawrockiego chce przemilczeć aferę mieszkaniową, mimo że pytań przybywa, Czy podczas poniedziałkowe...
Polska staje wobec historycznego wysiłku wywalczenia dla siebie najbardziej dogodnej i bezpiecznej pozycji w now...
Pierwsze słowa papieża Leona XIV, wypowiedziane w doskonałym włoskim języku prawie bez obcego akcentu, były prze...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas