Pandemia nauczyła mnie, że nie wystarczy zachować dystans wobec innych, trzeba mieć też dystans do siebie" – powiedziała niemiecka aktorka Gianna-Valentina Bauer w jednym ze spotów satyrycznych, które w czwartek 22 kwietnia ukazały się w internecie opatrzone hasztagiem #lockdownfürimmer (lockdown na zawsze): „Kiedy czuję, że znów zachodzę sobie za skórę, nabieram dystansu. Wychodzę z pomieszczenia i jednocześnie w nim zostaję. W ten sposób nie stanowię dla siebie zagrożenia. Jeśli natomiast w pomieszczeniu są już dwie inne osoby, proszę, aby wyszły trzy. Wtedy w środku mamy minus jedną osobę i jeśli wejdę ja, to pokój nadal pozostanie pusty (...). Dzięki temu jestem bezpieczna. Dbajcie o zdrowie i wspierajcie ograniczenia antycovidowe".
Co jest na rzeczy?
Głośna kampania, w której wzięło udział kilkudziesięciu znanych i lubianych aktorów niemieckojęzycznych, zbiegła się w czasie z uchwaleniem kolejnej nowelizacji ustawy covidowej przez parlament w Berlinie. Wprowadzone w trybie pilnym i obowiązujące od soboty regulacje na poziomie federalnym przewidują między innymi rodzaj obowiązkowej godziny policyjnej na tych obszarach kraju, w których zachorowalność na Covid-19 przekroczy 100, licząc na 100 tys. mieszkańców.
Choć nowelizację przyjęto większością głosów wielkiej koalicji rządu kanclerz Merkel (chadecja i socjaldemokracja), przepisy wzbudzają ogromne kontrowersje nie tylko w wymiarze satyrycznym. Niemal równocześnie z uprawomocnieniem się nowych przepisów do Trybunału Konstytucyjnego wpłynęły wnioski o zbadanie jego zasadności oraz zgodności z konstytucją.
Wątpliwości jest mnóstwo. Nie chodzi tylko o fatalne skojarzenia historyczne godziny policyjnej. W Portugalii, która podobnie lub być może nawet lepiej niż Niemcy radzi sobie z kryzysem Covid-19, porównywalne ograniczenia wprowadza się stopniowo przy zapadalności od 240 do 960 (!) przypadków na 100 tys. mieszkańców. Niemieckie dane dotyczące np. szpitalnych łóżek intensywnej terapii są na tyle nieprecyzyjne, że nikt nie potrafi powiedzieć, jak ma się ich aktualne obłożenie do obłożenia z okresu przed kryzysem. Wartość informacji o ryzyku przeciążenia służby zdrowia jest tym samym mocno ograniczona.
Lęki i niepokoje
Burmistrz Berlina, jeden z bardziej rozpoznawalnych polityków SPD, stwierdził w czasie debaty w Bundesracie: „Dobrze byłoby, gdyby doświadczenia i porady ekspertów, które zebraliśmy w ostatnich miesiącach, w większym stopniu wpłynęły na kształt nowych przepisów. Wyniki badań naukowych są jednoznaczne: przebywanie w pomieszczeniach zamkniętych wielokrotnie zwiększa zaraźliwość w porównaniu z przebywaniem na świeżym powietrzu.