Janusz Korwin-Mikke: Uwagi z Komisji Zdrowia

System leczenia ludzi to setki splotów bardziej kunsztownych niż węzeł króla Gordiosa. Żadne cząstkowe reformy nic tu nie dadzą. Ten węzeł trzeba przeciąć. I ręka nie ma prawa zadrżeć – przekonuje lider partii KORWiN.

Aktualizacja: 26.07.2020 21:36 Publikacja: 26.07.2020 18:04

Janusz Korwin-Mikke: Uwagi z Komisji Zdrowia

Foto: AdobeStock

Jak to był ujął śp. Stefan Kisielewski: „Socjalizm jest to ustrój, w którym bohatersko pokonuje się problemy nieznane w żadnym innym ustroju". Ostatnie posiedzenie sejmowej Komisji Zdrowia przekonało mnie jednak, że można przez kilka godzin rozwiązywać wyłącznie takie problemy.

Dla człowieka, który 60 lat spędził na testowaniu projektów politycznych, jest oczywiste, że jedynym rozwiązaniem „problemu" leczenia ludzi jest likwidacja Ministerstwa Zdrowia, Narodowego Funduszu Zdrowia oraz wydziałów zdrowia w województwach, powiatach, gminach i miastach. A także wszystkich współpracujących z nimi organizacji. Co oznacza uwolnienie wielu lekarzy (podobno ok. 50 tys.), którzy obecnie, zamiast leczyć chorych, produkują i oceniają papierki. Co z kolei oznacza likwidację kolejek do lekarzy.

Pozostało 89% artykułu

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Opinie polityczno - społeczne
Marek A. Cichocki: Czy tragiczna historia znów może się powtórzyć?
Opinie polityczno - społeczne
Bartosz Marczuk: Warto umierać za 500+
Opinie polityczno - społeczne
Czas decyzji w partii Razem. Wybór nowych władz i wskazanie kandydata na prezydenta
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Kandydatem PiS w wyborach prezydenckich będzie Karol Nawrocki. Chyba, że jednak nie
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Opinie polityczno - społeczne
Janusz Reiter: Putin zmienił sposób postępowania z Niemcami. Mają się bać Rosji