Dodatki na dzieci to także inwestycja

Logika naszych rodzimych liberałów spod znaku Platformy Obywatelskiej i okolic nieustannie mnie zadziwia.

Aktualizacja: 05.07.2015 21:28 Publikacja: 05.07.2015 21:14

Tomasz P. Terlikowski

Tomasz P. Terlikowski

Foto: Fotorzepa/Ryszard Waniek

Ich zdaniem państwo polskie bardziej ma dbać o zachodnie firmy niż o własnych obywateli. A ministrowie bardziej muszą się troszczyć o zyski wielkich korporacji niż o to, by zwyczajne rodziny miały środki do życia.

Niestety, nie przesadzam. Wystarczy uświadomić sobie, że gdy tylko zaczynamy mówić o zwolnieniach podatkowych dla wielkich korporacji czy ułatwieniach dla banków, zaraz znajduje się liberalny ekspert, który zapewnia, iż jest to długoterminowa inwestycja, która się zwróci i której nie wolno przerywać, bo to zaszkodzi polskiej gospodarce. Ale gdy pojawia się polityk, który mówi, że trzeba wprowadzić dodatki (albo jeszcze wyższe ulgi podatkowe) dla rodzin z dwójką i więcej dzieci, wtedy ci sami eksperci oznajmią, iż to skandaliczne rozdawnictwo, z którym nie wolno się pogodzić, bo zrujnuje budżet.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Opinie polityczno - społeczne
Jędrzej Bielecki: Po spotkaniu z Zełenskim w Rzymie. Donald Trump wini teraz Putina
Opinie polityczno - społeczne
Hobby horsing na 1000-lecie koronacji Chrobrego. Państwo konia na patyku
felietony
Życzenia na dzień powszedni
Opinie polityczno - społeczne
Światowe Dni Młodzieży były plastrem na tęsknotę za Janem Pawłem II
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Opinie polityczno - społeczne
Co nam mówi Wielkanoc 2025? Przyszłość bez wojen jest możliwa