Nie jest dobrze. Jesteśmy obywatelami. Nie może nam być wszystko jedno. Uruchomcie wyobraźnię. Włączcie myślenie. Polsko do urn. Warszawo do urn!" – pisał poseł Platformy Obywatelskiej na Facebooku po południu w trakcie drugiej tury wyborów prezydenckich.
Według nieoficjalnych informacji sytuacja się nie poprawiała, więc poseł nadal zachęcał wyborców, jak potrafił: „Oni już głosowali i do cholery nie wygląda to dobrze... Antoni mrozi szampana, Jarek czyści kieliszki, a Krystyna robi sałatkę. Zdecydują dwie najbliższe godziny. Pełna mobilizacja!!!".
W końcu puściły mu nerwy: „Podnieś cztery litery, załóż buty, weź dowód i idź zagłosować. To ty zdecydujesz. Masz jeszcze 80 minut!!!".
Trzeba mu przyznać, że nie tracił wiary w cuda do ostatniej chwili, nawet gdy wiedział, że już pozamiatane. „Została godzina. Wybory się rozstrzygną w ostatniej godzinie!!!" – krzyczał.