W kontekście filmu biograficznego o profesorze Bronisławie Geremku wyświetlanego ostatnio w TVP Polonia chciałbym podzielić się kilkoma wspomnieniami na temat naszej przyjaźni i współpracy.
W USA prowadziliśmy pierwsze długie rozmowy o Polsce
Moje pierwsze spotkanie z Geremkiem miało miejsce na żaglach w Nieporęcie, ale tak naprawdę nasza znajomość zaczęła się nie w kraju, ale w USA, w Waszyngtonie. Byliśmy tam w 1978 roku stypendystami rządu amerykańskiego: ja jako publicysta, a on jako naukowiec historyk. Właśnie tam prowadziliśmy nasze pierwsze długie nocne rozmowy. Po powrocie do Polski inicjowaliśmy, głównie w Warszawie, spotkania i dyskusje w sprawie racjonalizacji gospodarki i demokratyzacji kraju. Robiliśmy to przede wszystkim w Domu Kultury na Starym Mieście i w warszawskim Klubie Inteligencji Katolickiej (KIK) w ramach spotkań dyskusyjnych.
Czytaj więcej
Na elewacji liceum na warszawskiej Woli został odsłonięty mural Bronisława Geremka autorstwa Alek...
W tym czasie ożyły inicjatywy obywatelskie, a ruch demokratyczny nabrał siły i rozpędu. Mieliśmy już wtedy kontakty z Krakowem, Łodzią i Poznaniem. Inteligencja dojrzewała do walki o demokratyzację i prawa człowieka. W tym czasie także paryska „Kultura” Jerzego Giedroycia budowała świadomość obywatelską i inspirowała zwłaszcza inteligencję warszawską.
Tendencje demokratyczne kształtowały się powoli, ale były coraz bardziej oczywiste mimo oporu konserwatywnego aparatu partyjnego, który słabł jednak także w samym PZPR.