Andrzej Wielowieyski: Z Bronisławem Geremkiem tworzyliśmy podstawy nowej państwowości

Bronisław Geremek nigdy nie tracił ducha walki. Był zręcznym negocjatorem, człowiekiem otwartym na dialog. Polska wiele mu zawdzięcza – pisze Andrzej Wielowieyski, współorganizator obrad Okrągłego Stołu.

Publikacja: 26.03.2025 04:51

Bronisław Geremek i Andrzej Wielowieyski

Bronisław Geremek i Andrzej Wielowieyski

Foto: PAP/Tomasz Gzell

W kontekście filmu biograficznego o profesorze Bronisławie Geremku wyświetlanego ostatnio w TVP Polonia chciałbym podzielić się kilkoma wspomnieniami na temat naszej przyjaźni i współpracy.

W USA prowadziliśmy pierwsze długie rozmowy o Polsce

Moje pierwsze spotkanie z Geremkiem miało miejsce na żaglach w Nieporęcie, ale tak naprawdę nasza znajomość zaczęła się nie w kraju, ale w USA, w Waszyngtonie. Byliśmy tam w 1978 roku stypendystami rządu amerykańskiego: ja jako publicysta, a on jako naukowiec historyk. Właśnie tam prowadziliśmy nasze pierwsze długie nocne rozmowy. Po powrocie do Polski inicjowaliśmy, głównie w Warszawie, spotkania i dyskusje w sprawie racjonalizacji gospodarki i demokratyzacji kraju. Robiliśmy to przede wszystkim w Domu Kultury na Starym Mieście i w warszawskim Klubie Inteligencji Katolickiej (KIK) w ramach spotkań dyskusyjnych.

Czytaj więcej

Bronisław Geremek ma mural na szkole w Warszawie

W tym czasie ożyły inicjatywy obywatelskie, a ruch demokratyczny nabrał siły i rozpędu. Mieliśmy już wtedy kontakty z Krakowem, Łodzią i Poznaniem. Inteligencja dojrzewała do walki o demokratyzację i prawa człowieka. W tym czasie także paryska „Kultura” Jerzego Giedroycia budowała świadomość obywatelską i inspirowała zwłaszcza inteligencję warszawską.

Tendencje demokratyczne kształtowały się powoli, ale były coraz bardziej oczywiste mimo oporu konserwatywnego aparatu partyjnego, który słabł jednak także w samym PZPR.

Bronisław Geremek był jednym z filarów Solidarności

Kiedy doszło wreszcie do skutecznego przełomu w 1980 r., rola Bronisława Geremka była w tym procesie niesłychanie istotna. Razem z Tadeuszem Mazowieckim stanowili filar grupy ekspertów Solidarności, w której prace też byłem zaangażowany. Obserwowałem z bliska, jak stanowczość i nieustępliwość Mazowieckiego i zręczne negocjacje Geremka przyczyniły się do sukcesu rozmów gdańskich w 1980 r. Potem, gdy wprowadzono stan wojenny, Geremek, nawet będąc więźniem Białołęki, nie stracił ducha walki. Przekazałem ostatnio do Archiwum Akt Nowych jego listy adresowane do mnie, przemycone z więzienia w 1982 r. Już wtedy pisał o potrzebie podjęcia dalszych rozmów ze stroną rządową i potrzebie włączenia przedstawicieli Kościoła katolickiego w przyszły dialog. Po wyjściu Geremka z więzienia podjęliśmy na nowo dyskusję nt. możliwych działań.

Czytaj więcej

Antoni Dudek o polityce lat 90.: Kościół pociągał za sznurki, nawet przy wyborze premiera

W 1986 r. postanowiliśmy zwołać pierwsze po stanie wojennym szersze spotkanie ekspertów Solidarności i rozpoczęliśmy prace nad programem ekonomicznym. Przed trzecią pielgrzymką Jana Pawła II w 1987 r. grupa ta stanowiła trzon tzw. sześćdziesiątki, która z inspiracji Geremka podpisała specjalne oświadczenie jako „grono osób zebranych na zaproszenie Lecha Wałęsy”. Oświadczenie to ogłoszone w prasie podziemnej i „Kulturze” paryskiej miało pokazać istnienie opozycji demokratycznej, a jego myślą przewodnią było podkreślenie prawa Polaków do niepodległości i wolności. W mojej ocenie był to ważny krok w procesie kształtowania warunków do demokratyzacji. Rok później podjęte zostały trudne rozmowy ze stroną rządową, najpierw w Magdalence, a potem przy Okrągłym Stole. Tak jak postulował Geremek w swych listach z więzienia, rozmowy były prowadzone w obecności przedstawicieli Episkopatu.

Nasze wspólne zmagania o wolną Polskę

W wolnej Polsce, po 1989 r., nadal współpracowaliśmy  Geremek był szefem OKP, tj. Obywatelskiego Klubu Parlamentarnego, ja byłem jego zastępcą, działaliśmy wspólnie w Unii Wolności. Mogę śmiało powiedzieć, że tworzyliśmy podstawy nowej państwowości. Przyjaźń i współpraca z Bronisławem Geremkiem stanowią ważną część moich wspomnień, nasze wspólne zmagania o wolną Polskę szczegółowo opisałem w opublikowanej w 2015 r. książce „Losowi na przekór”.

Autor

Andrzej Wielowieyski

Żołnierz AK, prawnik, działacz katolicki, działacz opozycji demokratycznej w PRL. Brał udział w negocjacjach podczas strajków w Stoczni Gdańskiej w sierpniu 1980 r. Był także szefem ekspertów Komisji Krajowej Solidarności. Współorganizował obrady Okrągłego Stołu. Trzykrotnie wybierany senatorem – w I kadencji był wicemarszałkiem Senatu, w latach 1991–2001 poseł na Sejm, był również eurodeputowanym.


W kontekście filmu biograficznego o profesorze Bronisławie Geremku wyświetlanego ostatnio w TVP Polonia chciałbym podzielić się kilkoma wspomnieniami na temat naszej przyjaźni i współpracy.

W USA prowadziliśmy pierwsze długie rozmowy o Polsce

Pozostało jeszcze 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie polityczno - społeczne
Joanna Ćwiek-Świdecka: Sławomir Mentzen chce płatnych studiów. Ile naprawdę kosztuje edukacja w Polsce?
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Opinie polityczno - społeczne
Jędrzej Bielecki: Cła uwolnią falę emigracji do USA. Donald Trump strzela sobie w stopę
Opinie polityczno - społeczne
Jacek Nizinkiewicz: Problemy Morawieckiego obciążą PiS i Nawrockiego. Czy Kaczyński wygumkuje byłego premiera?
Opinie polityczno - społeczne
Jan Zielonka: Unia po kryzysach wraca silniejsza? Szkodliwy mit
Materiał Partnera
Warunki rozwoju OZE w samorządach i korzyści z tego płynące
Opinie polityczno - społeczne
Zuzanna Dąbrowska: Partyjni myśliwi liczą na wybory prezydenckie
Materiał Promocyjny
Suzuki Moto Road Show już trwa. Znajdź termin w swoim mieście