Jędrzej Bielecki: Po wyborach w Saksonii i Turyngii. Obyśmy nie żałowali Scholza

Ugrupowania tworzące koalicję rządową w Berlinie niemal zniknęły z parlamentów regionalnych Turyngii i Saksonii. To po części cena za podjęte przez rząd federalny reformy, pośrednio korzystne dla Polski.

Publikacja: 02.09.2024 12:05

Olaf Scholz

Olaf Scholz

Foto: REUTERS/Lisi Niesner

Wynik niedzielnych wyborów jest brutalny. Liberalna FDP nie wprowadzi żadnego deputowanego do obu parlamentów regionalnych. Z kolei Zieloni przekroczyli 5-procentowy próg, który to umożliwia, tylko w Saksonii, a SPD spełniła ten warunek w Erfurcie i w Dreźnie, ale z dużym trudem. 

Ten wynik jeszcze bardziej osłabia rozdzieraną wewnętrznymi sporami koalicję Olafa Scholza. Jednym z zasadniczych tego powodów jest recesja, w jakiej znajduje się obecnie największa gospodarka Europy. A gdy rośnie bezrobocie, narasta też niechęć do imigrantów. To logika znana z innych krajów Europy.

Pozostało jeszcze 82% artykułu

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Opinie polityczno - społeczne
Joanna Ćwiek-Świdecka: Różowe słonie w pokoju nauczycielskim
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Ukraina miała za krótką spódniczkę
Opinie polityczno - społeczne
Rusłan Szoszyn: Ukraińskie wybory w czasie wojny? To pułapka
Opinie polityczno - społeczne
Grypowy paraliż polskich szkół. Czy jest komu uczyć?
Opinie polityczno - społeczne
Jędrzej Bielecki: Ukraina musi być ważniejsza od wyborów