Jacek Czaputowicz: Atak Iranu na Izrael daje nadzieję Ukrainie

Zapowiedź Emmanuela Macrona, że nie wyklucza wysłania wojsk NATO do Ukrainy, wywołała poruszenie. Skuteczność takich oświadczeń zależy jednak od wiarygodności, czego Francji wyraźnie brakuje. Miała być strategiczna niejednoznaczność, a skończyło się na strategicznej przewidywalności.

Publikacja: 16.04.2024 04:30

Wołodymyr Zełenski

Wołodymyr Zełenski

Foto: AFP

Słowa prezydenta Francji wywołały chór sprzeciwu przywódców innych państw, w tym Donalda Tuska, którzy pośpieszyli z zapewnieniami, że swoich wojsk nigdzie nie wyślą. A i w samej Francji nie ma bojowej atmosfery, o czym świadczy rozmowa ministrów obrony Sébastiena Lecornu z Siergiejem Szojgu. Rosjanie natychmiast ogłosili, że Paryż jest gotowy do dialogu w sprawie przyszłości Ukrainy, i ostrzegli Francję przed konsekwencjami, gdyby rzeczywiście wysłała swoje wojska do Ukrainy. W konsekwencji minister spraw zagranicznych Stéphane Séjourne oświadczył, że Francja nie będzie już prowadzić rozmów z Rosją. Ciekawe jak długo. 

Czytaj dalej RP.PL

Tylko 9 zł aż za 3 miesiące!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Panie prezydencie, proszę dać Eisenbergowi polskie obywatelstwo
Opinie polityczno - społeczne
Chrześcijańskie spojrzenie na nową kadencję ustawodawczą w Unii Europejskiej
Opinie polityczno - społeczne
Piotr Arak: Europo, koniec jeżdżenia na gapę!
felietony
Donald Trump przeminie, ale triumpizm zakwitnie. Tego chce lud
Materiał Promocyjny
Fotowoltaika naturalnym partnerem auta elektrycznego
Opinie polityczno - społeczne
Bogusław Chrabota: Nowa Jałta dla Ukrainy?
Materiał Promocyjny
Seat to historia i doświadczenie, Cupra to nowoczesność i emocje