Tak dzieje się od lat i zmiany rządów niewiele pomagają. Jedną z pierwszych decyzji wspomnianego wyżej ministra Sienkiewicza było wykreślenie z ustawy realizującej dyrektywę europejską tantiem z internetu dla polskich twórców. Mimo że dyrektywa tego wymaga. Nie jest to żadna nowość – dyrektywa pozostaje nieimplementowana w Polsce od wielu lat.
I od prawie trzech lat mamy codziennie naliczane kary. Ale za każdym razem, kiedy było blisko jej implementacji, do Polski przyjeżdżał, a to prezes Google’a, który przez wiele lat zarabiał na pirackich kopiach filmów i seriali na YouTubie, a to prezes Netfliksa, który chciałby zachować polski skansen i nadal nie płacić tantiem w tym ostatnim europejskim kraju, który nie szanuje swoich artystów i swoich przemysłów kreatywnych, a to jeszcze inny prezes innej amerykańskiej spółki i dziwnym trafem zawsze po takiej wizycie polska kultura ma się gorzej.