Aktualizacja: 21.11.2024 13:09 Publikacja: 14.02.2024 03:00
Trudno wyobrazić sobie większe wykluczenie społeczne niż brak dachu nad głową.
Foto: Zofia Bazak
Jako społecznika cieszą mnie prosocjalne zapowiedzi pani minister pracy i polityki społecznej Agnieszki Dziemianowicz-Bąk dotyczące wprowadzenia renty wdowiej, zwiększenia zasiłku pogrzebowego czy walki ze skutkami uśmieciowienia rynku pracy. Martwi mnie jednak pominięcie w tej wyliczance problemów osób w kryzysie bezdomności.
Trudno wyobrazić sobie większe wykluczenie społeczne niż brak dachu nad głową. Trudno też, z moralnego punktu widzenia, uzasadnić istnienie problemu bezdomności w relatywnie bogatym społeczeństwie, w Europie XXI wieku. A jednak osób w kryzysie bezdomności – według wyliczeń ministerstwa, bo według organizacji pozarządowych jest to liczba zaniżona – jest w Polsce ok. 30 tysięcy. Większość z nich przebywa na ulicy lub w odpowiednich ośrodkach powyżej pięciu lat – i jest to smutna ocena stanu naszego systemu hodującego chroniczną bezdomność.
Godzinna rozmowa telefoniczna kanclerza Niemiec Olafa Scholza z Władimirem Putinem pokazuje dobitnie, że przywódca Rosji najwyraźniej nie jest zainteresowany ofertami pomocy w tzw. deeskalacji konfliktu, ponieważ idzie w przeciwnym kierunku i rozpędza swą machinę wojenną.
„To kolejny atak na demokrację” – komentuje PiS decyzję PKW o odrzuceniu sprawozdania finansowego partii za rok 2023. „My Koalicji Obywatelskiej pieniędzy nie zabieraliśmy” – dodają rozgoryczeni politycy partii Jarosława Kaczyńskiego. A może, jeśli był powód, należało?
W warstwie deklaracji politycznych nic się nie zmienia, będziemy nadal wspierać Ukrainę, w podskórnej – mniej widocznej – widać zniechęcenie i rozczarowanie niespełnionymi obietnicami.
Mowa niemieckiego pisarza Marko Martina, którą wygłosił w obecności prezydenta Franka-Waltera Steinmeiera, wywołała w Niemczech głębokie poruszenie, u niektórych nawet oburzenie. Dlaczego?
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Ameryka zwraca się ku antyszczepionkowcom. Polska chce uczyć, jak rozpoznawać rozsiewane przez nich nieprawdziwe informacje.
Straszenie dziś Polaków wojną jest niepotrzebne i szkodliwe. Choć niestety nie jest absurdalne.
Praca pod tytułem „Komediant” – banan przyklejony taśmą do ściany – była najsłynniejszym dziełem sztuki 2019 roku. Teraz podczas aukcji w Nowym Jorku sprzedana została za 6,24 mln dolarów. Jej autorem jest kontrowersyjny włoski artysta Maurizio Cattellan.
Redakcja znanego na całym świecie słownika Cambridge wybrała słowo 2024 roku. Zdaniem ekspertów jego popularność pokazuje rosnącą w społeczeństwach popularność afirmacji.
Średnio co 16. dziecko, które rodzi się obecnie w Polsce, jest cudzoziemcem. Ale są województwa, gdzie już jedna dziesiąta noworodków nie ma polskiego obywatelstwa.
Służby zatrzymały w Niemczech Polkę i jej 19-letniego syna, którzy trudnili się przemytem migrantów szlakiem bałkańskim. Organizatorem procederu miał być dziewiętnastolatek. Oboje zostali przekazani do kraju.
„Opiekunami” 17-latków za kierownicą mają być ich niewiele starsi, bo już 24-letni, koledzy. Nikogo nie przypilnują, bo sami często uprawiają piracką jazdę i chwalą się tym w internecie – ostrzegają eksperci.
– Potrzebujemy planu, skutecznego działania, współpracy. Nasze środowisko wcale nie jest podzielone – mówi prezes Polskiego Związku Koszykówki Grzegorz Bachański.
Siedem lat temu interwencje ratujące życie były sporadyczne, może jedna na miesiąc. W październiku tego roku przeprowadziliśmy 147 interwencji, w których zagrożone było życie lub zdrowie dziecka – mówi Anna Turzyniecka, główna specjalistka Dziecięcego Telefonu Zaufania Rzeczniczki Praw Dziecka, interwentka kryzysowa i seksuolog.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas