Pandemia Covid-19, wielka rywalizacja USA z Chinami, zmiany klimatu i uchodźcy, napaść Rosji na Ukrainę, kolejna wojna na Bliskim Wschodzie – wydawałoby się, że te wydarzenia powinny odcisnąć piętno na polityce dużego europejskiego kraju z aspiracjami do ambitnej roli na arenie międzynarodowej, jakim jest Polska. Gdy na ustach polityków pojawia się odmieniane przez wszystkie przypadki „bezpieczeństwo”, a wszyscy prześcigają się w retorycznych popisach na temat sytuacji za naszą wschodnią granicą, to moglibyśmy przypuszczać, że twarde kwestie wojskowe i z dziedziny polityki zagranicznej wrócą na należne im miejsce.