- Cała tajemnica tego samolotu… Nie wiem, czemu nikt o tym nie mówi. Cała ta tajemnica polega na tym, że on jest 130 metrów od pasa - mówił przed laty Jacek Kurski w programie "Gość poranka" w TVP, kiedy mógł sobie pozwolić na szczerość, bo był chwilowo poza środowiskiem PiS, a telewizji publicznej jeszcze nie zamienił w fabrykę partyjnej nienawiści. - W związku z czym Macierewicz szkodzi sprawie (…) Nawet sam Macierewicz w to nie wierzy, bo jeżeli mówi, że był wybuch u góry, a potem trzy osoby przeżyły. I potem je dobijano, to znaczy, że to jest tworzenie jakiegoś rodzaju uzależnienia. Jakiegoś kościoła smoleńskiego, którego on jest szafarzem relikwii - oceniał Kurski narrację partii Jarosława Kaczyńskiego o zamachu smoleńskim.