Minister spraw wewnętrznych Mariusz Błaszczak po raz kolejny zachęcał niedawno Unię Europejską do skorzystania z doświadczeń Australii, która „radzi sobie skutecznie z napływem migrantów". Gdyby obejrzał dokument „Szukając schronienia", pokazany niedawno w ramach Warszawskiego Festiwalu Filmowego, wiedziałby, że australijska polityka migracyjna zakłada bezterminowe przetrzymanie „wyłowionych" ludzi w zamkniętych ośrodkach ulokowanych na obcych wyspach.
Wiedziałby też, że ONZ w sierpniu br. zaapelował do władz Australii o zamknięcie tych obozów, co jest realizowane. Czy naprawdę UE ma naśladować praktykę, od której odstępują jej pomysłodawcy?.