Kiedy przed dwoma laty mówiłem w wywiadach, że PiS jest zagrożeniem dla demokracji, wielu z dziennikarzy przyjmowało pozycję symetrystów i drwiącym tonem pytało się, czy to dzisiaj kończy się demokracja? Odpowiadałem wówczas, że to nie jest tak, że kończy się ona jednego dnia, że to proces, który PiS właśnie rozpoczął. Ale dzisiaj mam dla Państwa bardzo złą wiadomość: tak, to dzisiaj kończy się demokracja w Polsce. Wczoraj (wybory parlamentarne 2015) głosy Polaków ten proces rozpoczęły, dzisiaj jest on w samym środku, a jutro (wybory parlamentarne 2019) może się zakończyć śmiercią wolnej Rzeczypospolitej, jaką znamy.