Miałem zaszczyt 1 września uczestniczyć w warszawskich uroczystościach upamiętniających 80. rocznicę wybuchu II wojny światowej. Niewyobrażalna skala strat ludzkich – szczególnie dla Polaków – została wymownie uchwycona podczas wzruszającej i pełnej godności ceremonii. Uderzyło mnie to, jak historie naszych krajów nauczyły nas doceniać transformacyjną siłę pojednania i potrzebę zapewnienia pokoju przyszłym pokoleniom. W historii mojego kraju trudno jest wskazać dwa wydarzenia, które miałyby większe znaczenie niż nasze przystąpienie do Unii Europejskiej w 1973 r. (jednocześnie z Wielką Brytanią) oraz podpisanie porozumienia wielkopiątkowego w 1998 r., które zakończyło okres 40 lat przemocy na naszej wyspie. Te dwa wydarzenia są ze sobą ściśle powiązane.