Aktualizacja: 17.11.2016 20:11 Publikacja: 17.11.2016 20:07
Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński
Zdecydowanie bije na głowę ugrupowania opozycyjne, które nie dość, że są podzielone, to jeszcze nie mają żadnego innego pomysłu na Polskę poza krzykliwą krytyką każdego posunięcia PiS.
Tzw. ruchy społeczne skupione wokół KOD także przeżywają kryzys. Nudzi swoją monotonią ciągłe maglowanie sprawy Trybunału Konstytucyjnego oraz niekończące się pikiety – nierzadko histeryczne i oderwane od problemów przeciętnego człowieka. Nie pomagają też opozycji coraz bardziej wulgarne i odrzucające komentarze niektórych wspierających ją publicystów czy celebrytów. Mówiąc krótko, opozycja i jej akolici nie wywołują sympatii większej części wyborców i nic w tym dziwnego, nikt bowiem nie lubi być traktowany jak śmieć.
Trudno ganić Karola Nawrockiego za to, że chce poprawiać nauczycielski byt. Ale też trudno uwierzyć w troskę o pedagogów kogoś, kto wywodzi się ze środowiska, które brutalnie stłumiło nauczycielski strajk w 2019 r.
Obserwując w ostatnich dniach wiele emocjonalnych komentarzy w Polsce o Trumpie i Zełenskim, można dojść do wniosku, że nam także dobrze zrobiłyby przyspieszone korepetycje z własnej historii.
Wyobraźmy sobie, że miejsce pamięci staje się obiektem sporu politycznego czy przyjmuje formułę własności jednego państwa. Czemu to będzie służyć? Na pewno nie pamięci.
Po postawieniu zarzutów Mateuszowi Morawieckimi za wybory kopertowe PiS mówi o prześladowaniu przeciwników politycznych przez rząd, KO zaś tryumfuje. Jednak im mniej tu będzie polityki, tym lepiej. Stawką tej sprawy będzie wyznaczenie granic arbitralnego działania polityków na przyszłość
Regulacje wywierają coraz większą presję na biznes, by działał w sposób bardziej zrównoważony. Jednak rośnie też opór firm wobec tych wymagań, tym bardziej że wiele z nich oznacza duży wysiłek i spore koszty ekonomiczne i społeczne.
Wojna z Ukrainą i nieustanna walka z zewnętrznymi wrogami są paliwem napędowym reżimu na Kremlu. Gdy tego paliwa zabraknie, zbudowany przez Putina system może się posypać.
Elektromobilność to dzisiaj już nie jest pytanie „, czy”, tylko „jak”. Jaki samochód wybrać? O jakiej mocy? Z jak dużą baterią? Wreszcie, z jaką ładowarką? W przypadku samochodów marki Mercedes niezmienne jest jednak to, że wszystkie łączą wysoką efektywnością oraz lokalnie bezemisyjną jazdą z osiągami, komfortem i bezpieczeństwem.
Jak wdrożyć program PPK, by stał się realnym benefitem dla pracowników i jednocześnie wspierał rozwój samorządu?
Trudno ganić Karola Nawrockiego za to, że chce poprawiać nauczycielski byt. Ale też trudno uwierzyć w troskę o pedagogów kogoś, kto wywodzi się ze środowiska, które brutalnie stłumiło nauczycielski strajk w 2019 r.
Największą zagadką polskiej polityki od czasu Magdaleny Ogórek jest start Karola Nawrockiego – mówi prof. Rafał Chwedoruk, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego.
Czy lewica jest na straconej pozycji w zbliżających się wyborach prezydenckich? Jakie błędy popełniła i czy może odzyskać wyborców? W nowym odcinku podcastu Michał Kolanko rozmawia z Pauliną Matysiak, posłanką Partii Razem, o kampanii Adriana Zandberga, sile Konfederacji i nie tylko.
- Wszyscy tu w Polsce oczekujemy pokoju, pokój jest korzystny dla Ukrainy - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński, pytany o ocenę sytuacji po spięciu między Donaldem Trumpem i Wołodymyrem Zełenskim. Zdaniem byłego premiera, pocieszające jest, że według europejskich przywódców trzeba się porozumieć z USA.
- Żaden przywódca europejski nie pozwolił sobie dotąd na coś takiego wobec prezydenta USA. Wszyscy wiedzą, że w porównaniu do Stanów Zjednoczonych są mali - powiedział prezydent Andrzej Duda, komentując w rozmowie z „Super Expressem” burzliwy przebieg spotkania Donalda Trumpa z Wołodymyrem Zełenskim w Białym Domu.
Prezydent Austrii Alexander van der Bellen zaprzysiągł w poniedziałek nowy austriacki rząd, kończąc pięciomiesięczny impas do jakiego doszło po wyborach z 29 września 2024 roku. W skład rządu nie weszła zwycięska w wyborach Wolnościowa Partia Austrii (FPÖ).
W obliczu głosów o potrzebie wielkich wydatków na zbrojenia w Europie można spodziewać się gwałtownego wzrostu zadłużenia, a Polskę czeka samobójcza politycznie dla jej uczestników debata o przywróceniu obowiązkowej służby wojskowej - ocenił prof. Rafał Chwedoruk. Rozmówca Joanny Ćwiek-Śwideckiej wskazał, że Europa przegrała na Ukrainie, a Stany Zjednoczone dokonują reorientacji swej polityki. Skutkiem wydarzeń może być proces pogłębiania integracji europejskiej i spadek znaczenia państw narodowych - prognozował.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas