Euro nadal z problemami

Moment rozpoczęcia przez redakcję Rzeczypospolitej dyskusji na temat wprowadzenia europejskiej waluty w naszym kraju całkowicie mnie zaskoczył. Widoczna na początku tego roku perspektywa wzrostu wartości złotego wzmacnia powszechne przekonanie, że mamy znacznie więcej znaków zapytania związanych z tą operacją, niż potencjalnych zysków.

Publikacja: 15.02.2018 15:14

Poseł PiS Artur Soboń

Poseł PiS Artur Soboń

Foto: Fotorzepa/Robert Gardziński

Tak samo zdają się myśleć sami Polacy. Odsetek naszych rodaków popierających przyjęcie euro jest bowiem nadal bardzo niski (tylko 14 proc. uważa, że będzie to czymś dobrym – sondaż Kantar Public z 22.12.2017 r.).

Przede wszystkim kraje strefy euro, a zwłaszcza te z południa naszego kontynentu, borykają się ze sporymi problemami, które mają bezpośredni związek z posiadaniem wspólnej waluty. Pojawiają się nawet głosy, np. we Włoszech, by powrócić do walut narodowych. Mechanizm działa w sposób, który Keynes nazywał beggar – thy neighbour – policy, czyli robienia z sąsiada żebraka. Bo jeśli ta sama waluta jest dla jednych państw zbyt mocna a dla drugich państw zbyt słaba, to koszty tego ponoszą te państwa, gdzie waluta jest przeszacowana. Te koszty to zdławienie inwestycji i eksportu oraz wzrost bezrobocia poprzez taniejący import, który wyniszcza rodzime produkty. W tym czasie w bogatszym państwie niedoszacowane euro obciąża import i subwencjonuje eksport, ściągając tym samym ręce do pracy. Odpowiedzmy sobie uczciwie jaka w tej relacji byłaby pozycji gospodarki Polski wobec Niemiec? Kto w przypadku wspólnej waluty byłby kredytodawcą a kto dłużnikiem? To zatem zwykły rozsądek podpowiada, by nie angażować się w projekty, gdy wyraźnie widać, że nie przynoszą one spodziewanych korzyści krajom już w nich uczestniczącym.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
9zł za pierwszy miesiąc.

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
9 zł pierwszy miesiąc, a potem 39 zł/msc
Opinie Ekonomiczne
Damian Guzman: Czy polskie firmy będą przenosić się do Rumunii?
Opinie Ekonomiczne
Marek Góra: Nieuchronność dłuższej aktywności zawodowej
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Fałszywy ton nacjonalizmu
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Apel do kandydatów na urząd prezydenta
Opinie Ekonomiczne
Anita Błaszczak: Czas na powojenne scenariusze dla Ukraińców