Jest się z czego cieszyć w stuletnią rocznicę odzyskania niepodległości. Trwający boom pomoże nam utrzymać tytuł niekwestionowanego mistrza Europy we wzroście gospodarczym, bo od 1989 r. powiększyliśmy nasze dochody o prawie 150 procent, więcej niż w jakimkolwiek innym kraju w Europie.
Utrzymamy również tytuł globalnego czempiona, bo od 1995 nasze zarobki rosły szybciej niż we wszystkich dużych gospodarkach na podobnym poziomie rozwoju, w tym nawet wśród azjatyckich tygrysów. Dzięki 27 latom nieprzerwanego wzrostu gospodarczego, w tym roku dochód przeciętnego Polaka, po uwzględnieniu różnic w poziomie cen, osiągnie ponad dwie trzecie średniej dla bogatych krajów UE. To najwyższy poziom w naszej historii. Przeżywamy swój nowy złoty wiek.