W tym samym czasie przed budynkiem odbywał się protest taksówkarzy. Od czasu do czasu słyszymy też o mandatach dla kierowców korzystających z tej i innych aplikacji. Minister Adamczyk pytany o zmiany w ustawie o transporcie drogowym, zadeklarował, że „wszystkie firmy muszą spełnić warunki wynikające z równości konkurencji".
Uber, Taxify czy nieobecny w Polsce Lyft to uznawane za część ekonomii współdzielenia (sharing economy) aplikacje łączące kierowców i pasażerów. Bazują one na technologiach cyfrowych i innowacyjnych rozwiązaniach. W przeszłości wspólne przejazdy samochodem czy krótkotrwały wynajem nieużywanego pokoju lub mieszkania miały zazwyczaj wymiar lokalny i dotyczyły osób, które się znały, potrafiły się znaleźć i mogły sobie zaufać.