Materiał powstał we współpracy z Bankiem BNP Paribas
Jak oceniać przyspieszoną digitalizację firm? To przymusowe przyspieszenie wymuszone pandemią, a potem wróci stare?
Stare, czyli to co znane, oby po części wróciło, ale w biznesie już do pewnych rzeczy powrotu nie ma. Digitalizacja jest z jednej strony przez pandemię wymuszana, a z drugiej wspierana. Wiele procesów digitalizacyjnych wydarzyłoby się i bez pandemii, ale być może za rok czy dwa lata. My, jako bank, nie od dziś stawiamy na ten obszar. Pomagamy firmom rozwijać biznes, oferując im innowacyjne produkty i usługi oparte na nowoczesnych narzędziach. W ogóle banki nieustannie i konsekwentnie mocno inwestują w cyfryzację, a Polska to jeden z najbardziej zaawansowanych technologicznie rynków bankowych. Teraz te procesy jeszcze przyspieszyły. W obszarze obsługi przedsiębiorstw w dużym stopniu kontaktujemy się z klientem zdalnie, szczególnie w zakresie wymiany dokumentów. Już teraz dokumentację kredytową od firm przyjmujemy elektronicznie. Przez bankowość elektroniczną przedsiębiorcy przesyłają dane finansowe do monitoringu. Pandemia była też ważnym bodźcem w zakresie podpisu elektronicznego. Szczególnie istotna jest dla nas współpraca z firmą Autenti, w którą jako jeden z trzech banków zainwestowaliśmy. Obecnie mnóstwo dokumentów podpisujemy w banku elektronicznie w bardzo bezpieczny sposób. Przekonujemy też klientów, abyśmy pod koniec tej interakcji wymieniali się podpisami i umowami podpisanymi elektronicznie w najwyższym standardzie bezpieczeństwa. I to, jestem przekonana, już z nami zostanie. Jednocześnie osobiście mam nadzieję, że wkrótce będziemy mogli spotykać się z naszymi klientami w większym stopniu na żywo, bo takiej interakcji nie da się zastąpić.
Rozumiem, że takie podejście ułatwia i przyspiesza pracę zarówno po stronie banku, jak i klientów?
Niewątpliwie dziś pracujemy w różnych lokalizacjach, czasem nawet miastach, a umowy możemy podpisywać bez czasochłonnych wycieczek. Po stronie banku stosowane rozwiązania są coraz bardziej zaabsorbowane, ale z pewnością jest jeszcze sporo drogi przed nami, żeby przekonać klientów, szczególnie w obszarze MŚP, gdzie zaufanie do technologii i elektronicznej interakcji wciąż się buduje. Potrzeba na to jeszcze trochę czasu.