Podążać swoją drogą

Irena Eris i Henryk Orfinger , założyciele Laboratorium Kosmetycznego Dr Irena Eris

Publikacja: 14.04.2008 03:56

RZ: Co państwo uważacie za swój największy sukces zawodowy? Irena Eris,

Henryk Orfinger:

Za sukces uważamy stworzenie od zera nowoczesnej firmy kosmetycznej i zbudowanie szeroko rozpoznawalnej marki. Gdybyśmy mieli wymienić coś, z czego jesteśmy szczególnie dumni, byłoby to Centrum Naukowo-Badawcze, powołane do życia w 2001 roku. Zawsze zależało nam, aby nasze kosmetyki były skuteczne, bezpieczne i innowacyjne.

To jedyna tego typu placówka w Polsce, działająca w ramach firmy kosmetycznej, i jedna z nielicznych na świecie. Wyniki naszych badań prezentowane są na międzynarodowych konferencjach i publikowane w prasie naukowej.

Jaka lektura biznesowa wywarła na państwa największy wpływ?

W czasach, kiedy rozpoczynaliśmy działalność, możliwość korzystania z lektur biznesowych była bardzo ograniczona, najczęściej dotyczyły one gospodarki planowej. Obecnie polecamy każdemu przedsiębiorcy książkę „Winning znaczy zwyciężać” Jacka i Suzy Welch.

Jakie cechy powinien mieć dobry menedżer?

Do najważniejszych zaliczamy intuicję, wyobraźnię, umiejętność stymulowania kreatywności i zaangażowania pracowników oraz motywowania ich do najbardziej efektywnych działań. Ważna jest lojalność wobec ludzi, dla których i z którymi się pracuje, oraz szacunek dla drugiego człowieka.

Jakie jest państwa motto w biznesie?

Wyznajemy zasadę: „Podążaj swoją drogą”. Konkurencję szanujemy i cenimy, bo to ona jest motorem napędowym bardziej wytężonej pracy. Jednak nikogo nie naśladujemy. Sami wytyczamy ścieżki, którymi chcemy podążać. Temu zawdzięczamy swój sukces i wysoką pozycję na rynku.

Kiedy i jak zarobili państwo pierwsze pieniądze w biznesie?

Na początku naszej działalności. Jednak trudno tu mówić o ogromnych zyskach płynących ze sprzedaży niewielkiej ilości kremów. Poza tym każdą zarobioną złotówkę inwestowaliśmy w laboratorium, gdyż chcieliśmy stworzyć szeroką serię kosmetyków dla kobiet z różnymi problemami skóry. Następnie stworzyliśmy sieć firmowych instytutów kosmetycznych, zbudowaliśmy dwa hotele spa i nie stoimy w miejscu.

Gdy po dobrych rocznych wynikach mają państwo do wyboru: dać premię wszystkim pracownikom albo wysokie nagrody najlepszym, co państwo wybierają?

W naszej firmie wszyscy pracownicy dostają premię, która przede wszystkim jest docenieniem człowieka jako pracownika. Nie wyróżniamy nikogo w sposób szczególny. Uważamy, że firma istnieje dzięki ludziom, którzy tu pracują. To oni ją tworzą i każdy z osobna ma swój wkład w jej rozwój, niezależnie od stanowiska.

RZ: Co państwo uważacie za swój największy sukces zawodowy? Irena Eris,

Henryk Orfinger:

Pozostało jeszcze 96% artykułu
Opinie Ekonomiczne
Umowa koalicyjna w Niemczech to pomostowy kontrakt społeczny
Opinie Ekonomiczne
Donald Tusk kontra globalizacja – kampanijny chwyt czy nowy kierunek?
Opinie Ekonomiczne
Piotr Arak: Ewolucja protekcjonizmu od Obamy do Trumpa 2.0
Opinie Ekonomiczne
Robert Gwiazdowski: Repolonizacja, czyli reupartyjnienie gospodarki
Opinie Ekonomiczne
Bogusław Chrabota: Tusku, nie ścigaj się z Trumpem