Urzędnicy „od wioseł" muszą się bronić przed zwolnieniami. Za to „sterników" przybywa. Obecny rząd osiągnął właśnie rekord pełnomocników. Jest ich 46. To trzykrotnie więcej niż pięć lat temu. Do tego dochodzą ich biura wraz z obsługą. Wśród pełnomocników są tacy od spraw, które nie wydają się być najważniejszymi dla polskiej racji stanu. Tak jak np. niedawno powołany pełnomocnik ministra obrony narodowej ds. przestrzeni kosmicznej. Czy to oznacza, że Centralny Port Komunikacyjny będzie obsługiwać m.in. rakiety międzykontynentalne? A budowany od lat prom w Stoczni Szczecińskiej zostanie przekształcony w wahadłowiec?