„To bardzo mili ludzie” – powiedział Donald Trump o rosyjskich oligarchach przy okazji promowania nowego programu imigracyjnego do USA: „złotych” kart dla milionerów. Program ma zastąpić dotychczasową politykę wizową dla bogaczy i zredukować warunki legalizowania pobytu za oceanem do wpłaty 5 mln dol. Skąd pochodzą te pieniądze, z jakich źródeł, to w gruncie rzeczy nie jest istotne, bo w przypadku najpaskudniejszych kleptokracji – a taką jest Rosja – wszystkie pieniądze są legalne, jeśli mają kremlowską pieczątkę. A o taką nie jest trudno, choćby jedynym źródełkiem finansowania fortun było przystawianie bliźnim do czoła lufy pistoletu. „Mili ludzie” – mówi Donald Trump. Jeśli jest to dowcip, to raczej słaby. Jeśli zaś prezydent USA powiedział te słowa na poważnie, świadczy to głównie o jego kontaktach.
Czytaj więcej
Prezydent Donald Trump oświadczył, że USA rozpoczną sprzedaż „złotych kart” uprawniających do pobytu i pracy w USA oraz stwarzających szansę na uzyskanie amerykańskiego obywatelstwa.
Kim są rosyjscy oligarchowie?
I o dobrym samopoczuciu w otoczeniu byłych bandziorów, oficerów KGB, kolegów Putina od „brudnej roboty”, złodziei, „worów w zakonie” czy speców od prania brudnych pieniędzy. Bo to główne „specjalizacje”, które dawały przepustkę w kręgi rosyjskiej, a ściślej mówiąc – kremlowskiej oligarchii. Ci „mili ludzie” uwielbiają mieć kilka paszportów, lądować bez problemów prywatnymi samolotami na wszystkich kontynentach i obracać skradzionymi pieniędzmi w międzynarodowych operacjach. Korzystają oczywiście na tym skorumpowani despoci, albo całe systemy finansowe. Najlepszym przykładem jest europejski Cypr, który prowadził politykę „złotej” wizy przez niemal dekadę.
Ci „mili ludzie” uwielbiają mieć kilka paszportów, lądować bez problemów prywatnymi samolotami na wszystkich kontynentach i obracać ukradzionymi pieniędzmi w międzynarodowych operacjach
Czego nas nauczył program złotej wizy na Cypr?
Zainicjowany w 2013 roku program „paszport za gotówkę”, mimo iż przyniósł Nikozji 7 mld euro, został zawieszony w 2020 r. wskutek masowego potwierdzania fałszywych deklaracji, kryminalnej przeszłości nabywców czy niespełnienia wymogów naturalizacji. W listopadzie zeszłego roku cypryjska prasa informowała, że rząd zdecydował o cofnięciu kolejnych 77 „złotych” paszportów. Większość należała do obywateli Rosji.