Transformacja gospodarcza w naszym kraju oznaczała wprowadzenie międzynarodowych regulacji rozwiązań obowiązujących we współczesnej gospodarce rynkowej, choćby regulacji rynków finansowych. Było to bezwzględnym warunkiem przystępowania Polski do Unii Europejskiej i organizacji międzynarodowych, takich jak Bank Światowy, OECD i MFW.
Skuteczność wdrażania międzynarodowych standardów gospodarki rynkowej w Polsce należy zawdzięczać ustalaniu, w drodze negocjacji, żelaznych terminów ich wprowadzania i wywiązywania się z nich. Wyjątkiem jest przystąpienie do strefy euro, gdyż mimo zobowiązania wprost zapisanego w traktacie dotąd nie został ustalony termin jego wykonania.
Kalendarz gwarantem reform
Brak terminu wprowadzania euro do gospodarek państw Unii wynika z konieczności osiągnięcia przez nie swoistej dojrzałości, by nie narażać wspólnej waluty na niestabilność. Historia pokazała, że przymykanie oka na spełnianie rygorystycznych warunków przystępowania i funkcjonowania prowadzi do poważnych zawirowań w finansach Wspólnoty – tak jak to było z Grecją ponad dziesięć lat temu.
Wprowadzanie i przestrzeganie sprawdzonych i obiektywnie korzystnych dla gospodarki reguł gry powinno być przyjmowane z zadowoleniem przez państwa strefy euro, mimo pewnych nieuniknionych kosztów czy wyrzeczeń w krótkim okresie. Korzystne efekty działań w porządkowaniu sfery finansowej i polityki makroekonomicznej pojawiają się w dłuższym okresie.
Partnerskie podejście w wywiązywaniu się ze zobowiązań traktatowych zakłada dobrą wolę zainteresowanych stron i rzetelną realizację przyjętych ustaleń. Jeżeli tak się nie dzieje, to pojawia się zagrożenie katastrofą podobną do greckiej.