Projekt ustawy o aktywności zawodowej, która miała gruntownie przebudować system wsparcia osób bezrobotnych, powstał na jesieni 2022 roku. Zmiany były potrzebne, żeby dostosować prawo do realiów obecnego rynku pracy. Nowe przepisy zakładały modernizację urzędów pracy – miały one działać szybciej i bardziej efektywnie. Niestety, z dużymi reformami bywa czasem tak, że ze względu na liczne uwagi prace się przedłużają, by ostatecznie utknąć gdzieś na etapie niekończących się konsultacji i uzgodnień. Tak też stało się w tym wypadku i w efekcie projekt nie trafił do Sejmu przed wyborami. Ustawa w kończącej się kadencji Sejmu uchwalona zatem nie będzie. Kluczowe jest pytanie, co się z nią stanie dalej – czy trafi na półkę, jak to często bywa w takim przypadku? Czy może prace będą kontynuowane, a przynajmniej część rozwiązań zostanie uwzględniona po wyborach?