Aktualizacja: 08.12.2020 20:56 Publikacja: 08.12.2020 21:00
Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński
Był sylwester, ostatni dzień 2007 roku. Na kanapie siedziało dwóch braci, z których każdy marzył o własnym M4 o wartości 300 tys. zł. Rozważali plusy i minusy 30-letnich kredytów hipotecznych. Jeden z nich, bardziej ostrożny, zdecydował się na droższy wtedy kredyt w złotych. Drugi policzył korzyści dzięki niższym wówczas ratom i zadłużył się we frankach. Argumentował, że straciłby dopiero wtedy, gdyby szwajcarska waluta podrożała o 100 proc. Niestety, ten czarny scenariusz szybko się ziścił. Trzeba zaznaczyć, że nasz frankowy bohater miał wybór i pełną zdolność kredytową, aby zadłużyć się w „bezpieczniejszej" walucie, w której zarabiał, czyli w złotych. Takiego wyboru nie miała jednak spora grupa osób, przekonana i namówiona do kredytu walutowego ponad dekadę temu przez doradców kredytowych.
GUS opublikował właśnie dane na temat stanu polskiej gospodarki w II kwartale. I nie są to wcale dane bardzo optymistyczne, choć na pierwszy rzut oka mogą się takie wydawać.
Raty kredytów wyższe nawet o połowę? Choć prawdopodobieństwo takiego scenariusza nie jest dziś wysokie, nie jest on jednak niemożliwy.
Homo oeconomicus zaczął być prezentowany jako „bezduszna" i „agresywna" maszyna do kalkulowania kosztów i korzyści, działająca wedle zasady, że ekonomiczny cel, czyli maksymalizacja własnych korzyści, uświęca środki.
Nikt od 20 lat tak bardzo nie nakręcił wzrostu cen w Polsce, jak pandemia pod rękę z lekceważącą inflację Radą Polityki Pieniężnej.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Analiza skutków rządów 50 populistycznych liderów, w różnych okresach i krajach, wykazała, że ich ambitne plany kończą się nieodmiennie trwałym spowolnieniem wzrostu.
Politycy na poziomie Unii Europejskiej i krajowym muszą działać, promując proste i niedrogie opcje inwestycyjne.
Po długich bojach rząd podjął decyzję na temat obniżenia składki zdrowotnej dla przedsiębiorców.
W środę silny dolar znów dał o sobie znać, a to był kulą u nogi dla złotego.
Środowy poranek przyniósł niewielkie zmiany notowań złotego. Emocje geopolityczne na razie zostały opanowane.
Dla radców publiczne krytykowanie władz samorządu to wciąż „kalanie gniazda”.
Celem przywracania praworządności w wymiarze sprawiedliwości nie jest spełnienie oczekiwań środowiska prawniczego, że przeszłość zostanie „rozliczona”, ale stworzenie instytucjonalnych gwarancji obywatelskiego prawa do sądu.
Demokracja nie jest wtedy, gdy coś nazywamy demokracją, tylko wtedy, kiedy ona naprawdę funkcjonuje.
Państwo komornikom nie pomaga, za to chętnie komplikuje wiele kwestii.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas