Aktualizacja: 25.11.2024 01:02 Publikacja: 01.01.2023 21:00
Foto: Adobe Stock
Kwestia wejścia Polski do strefy euro idealnie przedstawia, jak płynne są granice między ekonomią i polityką. Sprawa pozornie mająca implikacje wyłącznie gospodarcze, bo czymże innym jest rozstrzyganie o tożsamości jednostki służącej do pośredniczenia w wymianie dóbr, nad Wisłą przynależy przede wszystkim do sfery polityki. Polityki – dodajmy – skrajnie zideologizowanej, gdzie pieniądz, bo o nim mowa, przestaje być instrumentem mającym służyć procesom gospodarczym, a staje się atrybutem, ba – nawet gwarantem suwerenności. Trochę jakby nadruk na banknocie czy wzór na monecie z natury należał do sfery tych samych wartości, co barwy narodowe, hymn czy godło.
GUS opublikował właśnie dane na temat stanu polskiej gospodarki w II kwartale. I nie są to wcale dane bardzo optymistyczne, choć na pierwszy rzut oka mogą się takie wydawać.
Raty kredytów wyższe nawet o połowę? Choć prawdopodobieństwo takiego scenariusza nie jest dziś wysokie, nie jest on jednak niemożliwy.
Homo oeconomicus zaczął być prezentowany jako „bezduszna" i „agresywna" maszyna do kalkulowania kosztów i korzyści, działająca wedle zasady, że ekonomiczny cel, czyli maksymalizacja własnych korzyści, uświęca środki.
Nikt od 20 lat tak bardzo nie nakręcił wzrostu cen w Polsce, jak pandemia pod rękę z lekceważącą inflację Radą Polityki Pieniężnej.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Analiza skutków rządów 50 populistycznych liderów, w różnych okresach i krajach, wykazała, że ich ambitne plany kończą się nieodmiennie trwałym spowolnieniem wzrostu.
W kultowym filmie „Czterdziestolatek”, który został nakręcony w latach 70., budowlańcami, inżynierami, kierownikami i prezesami są mężczyźni. To oni wykuwają kilofami przyszłość narodu na poligonach dworca centralnego czy Trasy Łazienkowskiej. A kobiety….? W tej złożonej drabinie społecznej pełnią zgoła inne, niższe funkcje – są żonami, sekretarkami, laborantkami. Tak było w czasach PRL-u, a jak jest dzisiaj? Jaką rolę w wyrównywaniu szans kobiet i mężczyzn na rynku pracy odgrywają Sektorowe Rady ds. Kompetencji?
W pewnym sensie to „ostatni taniec” Kaczyńskiego. Ale jeśli KO zakłada, że wygraną ma w kieszeni, może zdziwić się jak Andrzej Wajda w sztabie Bronisława Komorowskiego. „Bezpartyjny” kandydat PiS dr Karol Nawrocki jest nie do zlekceważenia.
Andrzej Stróżny, były szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego z grupą byłych agentów założył stowarzyszenie reklamujące się jako „niezależni w służbie dla Polski”. Czy to podwaliny pod BBN?
Po tym, jak w ostatni czwartek Rosja zaatakowała Dniepr eksperymentalną rakietą Oreszkin, we wtorek dojdzie do nadzwyczajnych rozmów między Ukrainą i NATO.
Ośrodek Karta, który powstał w czasach PRL, apeluje o kupowanie swoich wydawnictw. To może pomóc przetrwać tej zasłużonej dla Polski instytucji.
Fundacja rodzinna, która jest podatnikiem VAT, bo zajmuje się najmem, nie musi rozliczać tego podatku od incydentalnej sprzedaży kolekcji zabytkowych zegarków i aut przekazanej jej wcześniej przez fundatora.
Znów bardzo słabe dane przyniosły wstępne odczyty indeksu PMI dla strefy euro oraz osobno Niemiec i Francji. Nie widać śladu ożywienia w przemyśle, a koniunktura w usługach tąpnęła.
Notowania głównej pary walutowej (EUR/USD) osuwają się w piątkowy poranek o 1 proc., do 1,037.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas