Leon Podkaminer: Pożytek z unijnej manny

Mam pewne wątpliwości co do realnych efektów miliardów, które mają trafić z Unii Europejskiej do Polski.

Publikacja: 13.01.2021 21:00

Leon Podkaminer: Pożytek z unijnej manny

Foto: Bloomberg

Unijne miliardy „wywalczone" dla kraju cieszą zarówno rząd, jak i jego oponentów. Jak się zdaje, nikt nie wątpi, że dobrze posłużą gospodarce. Jasne, zawsze przyjemniej dostać więcej pieniędzy niż mniej. Mam jednak wątpliwości co do realnych efektów miliardów, które mają trafić do Polski.

Po pierwsze, istnieje przekonanie, że przyczynią się one do wydatnego przyspieszenia inwestycyjnego. W świetle doświadczeń przekonanie to jest nieuzasadnione. W latach 2004–2019 gros płatności netto trafiających do Polski można zakwalifikować jako mające przeznaczenie inwestycyjne. Szacuję, że musiało je mieć ok. 100 mld euro z ogólnej sumy 120 mld euro. Jednak udział inwestycji w PKB był niski (19,8 proc.), mniejszy niż w czasie przygotowań do wejścia do UE (1998–2003), gdy wynosił 21,5 proc. Nawet „za Jaruzelskiego", w kryzysie lat 80., było to 20,9 proc.

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Opinie Ekonomiczne
Marta Postuła: Czy warto deregulować?
Opinie Ekonomiczne
Robert Gwiazdowski: Wybory prezydenckie w KGHM
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Qui pro quo, czyli awantura o składkę
Opinie Ekonomiczne
RPP tnie stopy. Adam Glapiński ruszył z pomocą Karolowi Nawrockiemu
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof A. Kowalczyk: Nie należało ciąć stóp przed wyborami
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem