Zaprezentowany przez rząd Polski Ład to niewielki krok w kierunku progresji podatkowej, która jest standardem w krajach rozwiniętych. Jednak niższe podatki dla najuboższych w połączeniu z niewielkimi tylko wzrostami obciążeń dla najbogatszych będą skutkować dużymi ubytkami w budżetach samorządów, co odczujemy wszyscy. Regeneracja Polski po kryzysie wymaga sięgnięcia do najgłębszych kieszeni – również wielkich międzynarodowych korporacji.
Zazwyczaj ocena zmian w systemie podatkowo-składkowym wymaga czasu na oszacowanie skutków reform dla różnych grup obywateli. Niektórzy komentatorzy ogłosili jednak niemal natychmiast, że Polski Ład to podwyżka podatków, łupienie klasy średniej i niesprawiedliwość. Środowisko nauk ekonomicznych musi dokonać sprostowania i wskazać na wątki całkowicie pomijane w dyskusji.