Jak ocenia pan ubiegłoroczne wyniki polskiego eksportu?
Z kolejnego kryzysu wychodzimy wzmocnieni. W 2020 r. światowy eksport wyrażony w dolarach spadł o 8 proc., a polski wzrósł o 1 proc. Powiększyliśmy udział w światowej wymianie handlowej, zdobywając nowe rynki w bardzo trudnych warunkach. Nie zmaterializowały się obawy, że eksporterzy zostaną odcięci od finansowania i ochrony ubezpieczeniowej, co stanowi kluczową różnicę w porównaniu z poprzednim kryzysem z lat 2008-09. Poziom zaangażowania ubezpieczycieli w transakcje eksportowe polskich klientów wzrósł w ub.r. o 5 proc., a łącznie wartość ubezpieczonych obrotów handlowych firm zwiększyła się o 8 proc. Warto dodać, że w KUKE ten wzrost był trzy razy większy.