Reklama
Rozwiń

Czysta energia będzie drogo kosztować

Inwestycje w energetykę wydają się dziś w Polsce jednymi z bezpieczniejszych.

Publikacja: 13.10.2009 01:57

[b][link=http://blog.rp.pl/blog/2009/10/13/andrzej-krakowiak-czysta-energia-bedzie-drogo-kosztowac/]skomentuj na blogu[/link][/b]

Podstawowym pytaniem, jakie zadaje sobie przecież spółka przy planowaniu, np. rozbudowy zakładu, jest to, czy znajdzie nabywców swojego produktu. A wszystkie dostępne prognozy zakładają znaczący wzrost popytu na energię elektryczną. Zgodnie z szacunkami rządu w ciągu najbliższych 20 lat jej zużycie zwiększy się o ponad połowę, przekraczając w 2030 roku 200 terawatogodzin.

Przy takich prognozach plany budowy lub rozbudowy bloków energetycznych o mocy kilkunastu tysięcy megawatów wydają się w pełni uzasadnione biznesowo. Dlatego inwestycje w produkcję prądu przyciągają nie tylko międzynarodowe koncerny z branży. Jak piszemy dziś w „Rzeczpospolitej”, plany budowy dwóch elektrowni ma PKN Orlen. Kilka dni temu napisaliśmy o wartych 3 miliardy euro energetycznych ambicjach Jana Kulczyka.

Realizacja tych inwestycji nie rozwiąże jednak problemów rodzimej branży energetycznej. W czasie, gdy powstawać będą nowoczesne zakłady, wiele siłowni będzie zamykanych ze względu na podeszły wiek. Problemem może się okazać także sfinansowanie ambitnych planów. Realizacja tylu podobnych projektów w jednym okresie znacznie zwiększy konkurencję w branży. Banki-kredytodawcy wezmą to pod uwagę przy ocenie potencjalnego ryzyka inwestycji.

Swoje dorzuca także Unia Europejska, narzucając wyśrubowane normy ekologiczne. To duże wyzwanie dla Polski, gdzie wciąż ponad 90 procent energii wytwarza się z węgla, czyli w technologii uznawanej za najbrudniejszą. W innych krajach UE z węgla pochodzi średnio 30 procent energii, a prawie jedna trzecia z atomu. Goniąc Wspólnotę także w tej dziedzinie, planujemy budowę własnych siłowni jądrowych, mimo że Polacy wciąż odnoszą się do nich sceptycznie.

Inwestycje energetyczne są Polsce niezbędne. Warto jednak pamiętać, że czysta energia będzie kosztować, o czym każdy z nas się przekona, płacąc rachunki. Im wcześniej rząd uświadomi Polakom konieczność poniesienia tych kosztów, tym lepiej dla planowanych inwestycji.

[b][link=http://blog.rp.pl/blog/2009/10/13/andrzej-krakowiak-czysta-energia-bedzie-drogo-kosztowac/]skomentuj na blogu[/link][/b]

Podstawowym pytaniem, jakie zadaje sobie przecież spółka przy planowaniu, np. rozbudowy zakładu, jest to, czy znajdzie nabywców swojego produktu. A wszystkie dostępne prognozy zakładają znaczący wzrost popytu na energię elektryczną. Zgodnie z szacunkami rządu w ciągu najbliższych 20 lat jej zużycie zwiększy się o ponad połowę, przekraczając w 2030 roku 200 terawatogodzin.

Opinie Ekonomiczne
Maciej Miłosz: MONozakupy, czyli dajmy sobie szansę
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Zadziwiająca historia gospodarcza Rumunii
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Nie strzelajcie do flipperów
Opinie Ekonomiczne
Aleksandra Ptak-Iglewska: Wraca dramat błonicy. Pora uzależnić 800+ od szczepień
Materiał Promocyjny
Warunki rozwoju OZE w samorządach i korzyści z tego płynące
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Stara bida i bankowy chłopiec do bicia
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń