To niezłomny przywódca, bezlitosny krytyk kontynentalnej biurokracji, pogromca przeciwników brexitu, charyzmatyczny ekscentryk i błyskotliwy felietonista – Alexander Boris de Pfeffel Johnson (a w skrócie Boris Johnson lub po prostu Boris). Z gabinetu Theresy May odszedł, uważając, że jest ona zbyt miękka w negocjacjach z Brukselą.
Parę miesięcy temu obiecał, że bez wahania doprowadzi 31 października do brexitu albo z umową gwarantującą cywilizowany rozwód pomiędzy Wielką Brytanią a Unią Europejską, albo bez żadnej umowy. Więc jego zwolennicy głęboko wierzą w to, że nie da więcej pomiatać swoim dumnym krajem o imperialnych tradycjach i odrzuci wszelkie próby narzucenia mu jakiegokolwiek dyktatu.